Domagoj Antolić

Domagoj Antolić: Bardzo dobrze czuję się w Warszawie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: pilkanozna.pl, Piłka Nożna

27.07.2020 20:01

(akt. 27.07.2020 20:50)

- Jestem bardzo zadowolony, że odzyskaliśmy tytuł mistrzowski i przypieczętowaliśmy go dwie kolejki przed końcem sezonu. Dla nas jest to nagroda za ciężką pracę przez cały rok. Uważam, że zasłużenie wygraliśmy ligę - mówił w rozmowie z Piłką Nożną Domagoj Antolić, zawodnik Legii Warszawa.

Od wielu tygodni pojawiały się głosy, że w tym sezonie Legia bardzo odjechała reszcie stawki. Zgadzasz się?

- To prawda. Uciekliśmy rywalom na kilka punktów, przewaga w pewnym momencie była już znacząca. Potrafiliśmy zdominować w zasadzie każdego przeciwnika. To my dyktowaliśmy warunki gry, choć nie zawsze udawało się wygrywać. Mieliśmy po drodze kilka kryzysów, które udało się zażegnać, ale nie ma na świecie drużyny, która nie miałaby gorszego momentu w trakcie tak długiego sezonu. Najważniejsze, że potrafiliśmy je szybko zażegnać i wrócić na odpowiednie tory, co skończyło się tytułem mistrzowskim.

Która Legia była do tej pory najlepsza?

- Obecna. Jestem w Warszawie od dwóch i pół roku, ale dopiero w tym sezonie gramy najlepszą i przede wszystkim najskuteczniejszą piłkę. Każda osoba, która jest dzisiaj w szatni pasuje do tej układanki. Charakterystyka wszystkich zawodników i ich jakość idą ze sobą w parze. Doskonale się uzupełniamy zarówno na boisku, jak i poza nim. Do tego dochodzi bardzo dobre podejście sztabu szkoleniowego, który wie, jak wykrzesać z nas to, co najlepsze, i pozytywna atmosfera wokół nie tylko pierwszego zespołu, ale całego klubu. Kiedy to wszystko połączysz, drużyna musi dobrze funkcjonować.

Najsilniejszym punktem mistrza Polski dzisiaj jest trener?

- Tak, Aleksandar Vuković doskonale zna Legię, jej specyfikę i wie, jak sobie z tym radzić. Jest bardzo pracowity, potrafi reagować na konkretne sytuacje i przygotować nas na każde wyzwanie. Kryzys trzeba zabijać w zarodku, a trener Vuković to potrafi.

Myślisz, że zespół, który teraz tworzycie jest gotowy na grę w fazie grupowej europejskich pucharów?

- Tak, jesteśmy w stanie to osiągnąć.

Trener mówił, że potrzebujecie kilku wzmocnień.

- Zgadzam się z tym, każdy zespół potrzebuje wzmocnień i świeżej krwi. Nawet Real Madryt kupował nowych piłkarzy, kiedy wygrywał trzy lata z rzędu Ligę Mistrzów. Zobacz, ile mieliśmy kontuzji w ostatnim czasie. Potrzebujemy szerokiej i wysokiej jakościowo kadry, aby poziom zespołu był wyrównany i przede wszystkim wysoki.

Jak siebie ocenisz w minionym sezonie?

- Osiągnąłem najwyższą formę, odkąd przyszedłem do Warszawy. Dobrze czułem się na boisku, dawałem drużynie odpowiednią jakość i jestem z tego zadowolony. Podoba mi się styl, na który postawił trener, potrafię się odnaleźć w tej filozofii, bo to też moja filozofia, aby długo utrzymywać się przy piłce i grać krótkimi podaniami. Mam znacznie więcej swobody na boisku. Zdecydowanie łatwiej się gra, kiedy cały sztab w ciebie wierzy.

Co z twoim kontraktem?

- Finalne negocjacje na temat przedłużenia jeszcze przed nami. Rozmawiałem już z trenerem i dyrektorem sportowym, obaj deklarują, że chcieliby, abym został w Legii na kolejne lata. Myślę, że niedługo usiądziemy do wspólnych rozmów i wtedy będzie wiadomo coś więcej.

Chciałbyś zostać?

- Bardzo dobrze czuję się w Warszawie, moja rodzina również i nie miałbym nic przeciwko temu, aby zostać tutaj na kolejne lata. Zobaczymy jednak co się wydarzy.

Całą rozmowę z Domagojem Antoliciem można przeczytać tutaj

Polecamy

Komentarze (47)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.