News: Dominik Furman: W Polsce musimy się nauczyć grać co trzy dni

Dominik Furman: W Polsce musimy się nauczyć grać co trzy dni

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

18.10.2015 21:43

(akt. 07.12.2018 19:36)

- Dwa pierwsze gole strzeliliśmy w podobny sposób. Założyliśmy wysoki pressing na rywalach, odzyskaliśmy piłkę, później wycofaliśmy ją do drugiej linii i z pomocy poszły podania otwierające Nikoliciowi drogę do bramki. Przy trzecim trafieniu dobrze podłączył się Jodła, a następnie zagrał do Niko, który jest w takim gazie, że bez problemów pokonuje kolejnych golkiperów. Jesteśmy świadomi tego, że nie ustrzegliśmy się błędów. Gdyby Rakels inaczej zachował się w pierwszych minutach, mecz mógłby potoczyć się inaczej - powiedział Dominik Furman po meczu.

- Niektórzy z nas przebywali na zgrupowaniach swoich reprezentacji i nie mieliśmy dużo czasu przed meczem z Cracovią, by potrenować całą drużyną. W pierwszej połowie razem z Tomaszem Jodłowcem mieliśmy grać wysoko. Po przerwie „Jodła” cofnął się. Dobrze zakładaliśmy dzisiaj pressing i po udanych przechwytach potrafiliśmy sobie stworzyć sytuacje bramkowe. Każdy piłkarz do treningów Stanisława Czerczesowa podchodził z czystą kartą. Nikt nie może być pewny miejsca w składzie. Ja zagrałem z Cracovią, ale nie wiem czy wystąpię w czwartkowym spotkaniu w Lidze Europy - mówił pomocnik legionistów.


- Tempo spotkania faktycznie było bardzo duże. Ja sprinterem nie jestem, ale odpowiadała mi taka gra. W środku zaś świetnie współpracowali ze sobą Jodłowiec z Pazdanem. Dzięki tej dwójce, moim zdaniem zdobyliśmy trzy punkty w konfrontacji z Cracovią. My jesteśmy Legią i to my musimy dominować. To na razie jest jednak jeden mecz. Zobaczymy jak będziemy reagować w kolejnych etapach sezonu. Nie możemy jeszze wyciągać żadnych wniosków - kontynuował „Furmi”.


- W Lidze Europie jesteśmy w trudnej sytuacji, ale najbliższy mecz gramy u siebie i chcemy zgarnąć trzy punkty. W pierwszym spotkaniu z mistrzami Danii mogliśmy pokusić się co najmniej o remis, wyszło niestety inaczej. Napoli to był rywal z innej półki, ale nie musieliśmy się raczej wstydzić po potyczce z Włochami. Z Club Brugge chcemy zagrać podobnie jak z Cracovią - oznajmił legionista.


- Z nowym szkoleniowcem trenujemy dopiero tydzień. Ja pod okiem Henninga Berga ćwiczyłem z rok, dlatego ciężko mi wypowiadać się na ten temat. Są pewne zmiany, ale zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało w przyszłości. Trener Czerczesow jest na pewno dobrym mentorem. Na samym początku powiedział nam kilka słów, które ja sobie osobiście wziąłem do serca. Troszeczkę jest tak, że wmawiacie nam, że my nie lubimy ciężko pracować. Wiadomo, zawsze jak przychodzi nowy szkoleniowiec, to on inaczej będzie prowadził zajęcia od swojego poprzednika. My - piłkarze musimy zawsze się przystosować. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, iż nie wykonuję poleceń szkoleniowca, bo mam takie widzimisię. To jest w ogóle nie do pomyślenia.


- W Polsce musimy nauczyć się grać w końcu co trzy dni. Tego wymaga dzisiejszy futbol. W tym tygodniu mamy mega przeciwników jakimi są Club Brugge i Lech. To klasowe zespoły i już jutro zaczynamy przygotowania do tych spotkań - zakończył Dominik Furman.

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.