News: Doping kibiców Legii na meczu z Sandecją

Doping kibiców Legii na meczu z Sandecją

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

31.07.2017 02:09

(akt. 12.12.2018 23:09)

Po słabych występach Legii w tym sezonie frekwencja maleje z meczu na mecz. Zaczynaliśmy od blisko 27 tys. kibiców na meczu o Superpuchar, a w sobotę było zaledwie 14 393 osoby. Oczywiście wpływ na taki stan rzeczy ma też okres urlopowy. Ci, którzy przybyli chcieli zobaczyć pierwszą wygraną po dobrej grze - rywalem wszak był beniaminek ligi. W sektorze dla gości nie zabrakło fanów Sandecji wspieranych przez zgody. Na zewnątrz pozostali jedynie kibice Polonii.

Od początku meczu było głośno, kilka razy wspomnieliśmy o tym, kto jest mistrzem Polski. W 20 minucie radość wywołała czerwona kartka dla piłkarza gości. Niestety jak się później okazało, to zdarzenie wcale nie ułatwiło sprawy zawodnikom Legii. Wraz z upływem minut, doping słabł, dostosowywał się do tego, co działo się na murawie. A Legioniści grali wolno, jednostajnie, bez pomysłu.


Dużo ciekawiej było w przerwie meczu, kiedy jeden z Powstańców Warszawskich podziękował Legii i kibicom za zaangażowanie i wsparcie w obchody rocznicowe, a jak sam przyznał jest jednym z nas, bo sam chodził na Legię. Łzy zwruszenia pojawiły się u wielu osób na trybunach.


Po zmianie stron Legia nadal raziła niefrasobliwością i nieporadnością. W pewnym momencie z Żylety poniosło sie gromkie "Legia grać, k... mać". Dziesiec minut później piłkę w siatce ulokował Kasper Hamalainen i stadion wybuchł radością. Po tym zdarzeniu na Żylecie pojawiła się do góry nogami flaga Sandecji "Brygada Bianconeri". Widząc to fani gości próbowali sforsować bramę, ale napotkali na opór policji. Po chwili na Żylecie odpalono race, które podpaliły flagę i ta spłonęła na oczach kibiców Sandecji. Race zapłonęły na całej trybunie.


Później znów wszyscy zajęli się dopingiem, co trafieniem nagrodził Michał Kuchatrczyk, a z trybun poniosło się "Kuchy King". Po ostatnim gwizdku podziękowaliśmy mu za gola, a on się pięknie ukłonił. Teraz już liczy się tylko mecz z Astaną w najbliższą środę. #WszyscyNaLegię.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.