Dossa nie zagra w tym roku, Radović zwiększa obciążenia

W coraz lepszej dyspozycji jest za to Miroslav Radović, który czuje się lepiej. Dziś wieczorem najpierw trenował indywidualnie razem z trenerem Geirem Kaasene i Mateuszem Hołownią. Później "Rado" miał mnóstwo ćwiczeń z piłką, a po zajęciach został i trenował uderzenia na bramkę. - Brakuje mi jeszcze pewnej swobody, ale to normalne po takim urazie. Jest coraz lepiej, będę wkrótce do dyspozycji trenera - mówił po zajęciach Serb. Zawodnik prawdopodobnie nie zagra jeszcze z GKS-em Bełchatów, ale na spotkanie z Lokeren powinien być gotowy do gry od pierwszej minuty.

W klubie po operacji przywodzicieli pojawił się również Tomasz Brzyski, który ostatecznie nie miał wszczepione siatki polipropylenowej, jak wcześniej informowały media. "Brzytwa" czuje się dobrze i wkrótce rozpocznie stopniowy proces rehabilitacji.

Pozostali piłkarze, nie licząc kadrowiczów, odbyli dwugodzinny trening na bocznym boisku, przy sztucznym oświetleniu. Jak zawsze w dobrym nastroju był Guilherme, który kilka razy popisał się też świetnymi zagraniami. W dobrej dyspozycji był kapitan Ivica Vrdoljak, który notował wiele odbiorów piłki.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na poniedziałek.