News: Dragomir Okuka: Berg dalej powinien pracować z Legią

Dragomir Okuka: Berg dalej powinien pracować z Legią

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

30.05.2015 08:17

(akt. 07.12.2018 23:31)

Mecz Legii z Wisłą z poziomu trybun obejrzy były trener Legii, Dragomir Okuka, który poprowadził nasz zespół do mistrzostwa Polski w 2002 roku. Okuka przyjechał do Warszawy jako ekspert serbskiej telewizji, komentował środowy finał Ligi Europy. - Ostatni raz byłem tu przed ośmioma laty, od tego czasu wiele się tutaj zmieniło, Legia ma wspaniały stadion, na którym zobaczę mecz dwóch drużyn, które prowadziłem w Polsce - powiedział który trenował także Wisłę Kraków. - Trzymam kciuki za Legię. Osiągnąłem z nią sukces, a kibice do dzisiaj mnie pamiętają. Na mieście spotkałem wielu fanów, którzy serdecznie mnie pozdrawiali. To fantastyczne uczucie. W Wiśle pracowałem krótko, nie ma co porównywać - dodał Okuka.

Serb pracował ostatnio w Chinach (Changchun Yatai), z nim kontaktował się Miroslav Radović przed wyjazdem do Hebei China Fortune. - Powiedziałem mu szczerze: sportowo to na pewno nie jest to samo co występy w Warszawie, przy wspaniałej publiczności. Dostał jednak fantastyczną ofertę finansową, dlatego doskonale go rozumiem. W Legii widać brak Radovicia, bo takiego zawodnika od razu nie da się zastąpić.


- Trzeba docenić pracę Henninga Berga, który wykonuje tutaj świetną robotę. Drużyna była blisko awansu do Ligi Mistrzów, a później błysnęła w Lidze Europy. Norweg powinien pracować w spokoju. Ligi nie wygrywa się co roku, ale przecież szansa jeszcze jest.


- Od kilku miesięcy odpoczywam, znalazłem w końcu trochę czasu dla rodziny, ale na emeryturę jeszcze się nie wybieram. Czekam na propozycje, ciągnie mnie na ławkę. W Chinach udowodniłem swoją wartość, zostałem wybrany na trenera roku, a przecież w lidze pracował wtedy chociażby Marcello Lippi. Wspominam ten czas bardzo miło, jestem ceniony i nie wykluczam, że tam wrócę. Jestem innym trenerem niż wtedy, gdy byłem w Legii. Staram się być na bieżąco z najnowszymi trendami, dlatego katem bym się na pewno nie nazwał. Oferta z Polski? Tak naprawdę w Polsce liczy się dla mnie tylko jeden klub, ale obecnie jest tu dobry trener.


Więcej na stronach "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.