Domyślne zdjęcie Legia.Net

Eksperci o transferze Ljuboji

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

16.06.2011 08:47

(akt. 14.12.2018 05:15)

<p>- Ljuboja to zawodnik wędrownik. Czy wzmocni Legię? Życie pokaże. Śledzę ligę francuską i znam go na wylot. Pomijając sprawy pozasportowe, to zawodnik bramkostrzelny. Może grać zarówno na środku ataku, jak i na skrzydle. Jak mawiają Francuzi - wychodzi na boisko po to, aby wygrać. Jest bardzo dobry technicznie, przytomny pod bramką. Na pewno to dobry ruch Legii. Mnie martwi coś innego - mamy młodego Michała Kucharczyka, powinno się go ogrywać, a kolejny nowy zawodnik to ataku powoduje, że nasz piłkarz może mieć problem z graniem - mówi dla "Przeglądu Sportowego" były trener Legii Stefan Białas.</p>

Andrzej Juskowiak - Nie jestem przekonany, czy 33-letniemu piłkarzowi będzie się jeszcze chciało zasuwać po naszych boiskach. Niewykluczone, że Ljuboja przyjechał do Polski przyjemnie sobie pożyć w Warszawie. Transfer Serba może być kolejnym niewypałem Legii, ale na razie dajmy mu szansę. Nikt nie kwestionuje jego umiejętności, ale w przypadku tego piłkarza ważne jest nastawienie do gry w naszej ekstraklasie. Zawsze warto ściągać do Polski doświadczonych piłkarzy, którzy coś w futbolu osiągnęli, ale szybko możemy się też rozczarować. Bo skoro ostatnio Ljuboja zbyt wiele goli nie strzelał, to dlaczego nagle miałby zacząć zdobywać seryjnie bramki.

Vahid Halilhodzić - Danijel Ljuboja to bardzo dobry zawodnik. Serbski napastnik wyróżnia się znakomitym dryblingiem, poza tym warto podkreślić, że potrafi dobrze uderzyć z dystansu. Jest lewonożny. W dobrej formie Ljuboja będzie w stanie wiele wnieść do każdej drużyny. Jedyny mankament tego piłkarza polega na tym, że zdarzało mu się stwarzać problemy pozaboiskowe. Gdy kilka lat temu pracowałem z nim w Paris SaintGermain musiałem go odsunąć od pierwszej jedenastki. O szczegółach wolę jednak nie mówić. Po prostu zachował się w sposób niezdyscyplinowany i zostałem zmuszony podjąć taką właśnie decyzję.

Jacek Bąk - Ljuboja to na boisku wielki cwaniak, ale też specyficzny człowiek z niełatwym charakterem. To, że ma już 33 lata, nie jest problemem, ale pod warunkiem, że rzeczywiście chce u nas grać dobrze w piłkę, a nie tylko zgarniać kasę. Pamiętam go z ligi francuskiej, gdzie wyróżniał się przede wszystkim dziwnymi fryzurami. Lubi się rzucać w oczy, ale mam nadzieję, że teraz będzie o nim głośno już tylko z powodu strzelanych goli. Moim zdaniem może pomóc Legii, która potrzebuje doświadczonych piłkarzy, co pokazał poprzedni sezon. Generalnie transfer Ljuboji do Polski jest sporą niespodzianką, ale ocenić go będzie można dopiero pod koniec rundy jesiennej.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego" oraz na sports.pl

Polecamy

Komentarze (62)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.