Ekstraklasa wróci do TVP

Początkowo Canal+ chciał za sublicencję 70-80 mln złotych za sezon, tymczasem pierwsza oferta publicznego nadawcy nie przekroczyła granicy… 8 mln zł. Nic więc dziwnego, że przy aż takiej rozbieżności w oczekiwaniach porozumienie nie było możliwe. Negocjacje wznowiło w sierpniu nowe kierownictwo TVP Sport. Według informacji "Przeglądu Sportowego" ostateczne ustalenia są takie, że za każdy sezon czteroletniego kontraktu Telewizja Polska ma zapłacić kwotę między 25 a 30 mln zł (poprzednio było to około 50 mln zł). Nowością ma być pozyskanie przez TVP znaczących świadczeń marketingowych, których do tej pory nie miała – m.in. na rękawach piłkarskich koszulek wszystkich zespołów Ekstraklasy miałoby się znaleźć logo stacji telewizyjnej.  TVP zagwarantowała sobie możliwość pokazywania niedzielnych meczów nie o godz. 15, a w dużo atrakcyjniejszym slocie – o 17.30. Telewizja ma mieć do wyboru dwa najbardziej atrakcyjne mecze w każdej kolejce. – Będą one pokazywane na antenie TVP Sport, a nie w TVP1 czy TVP2. Zasada jednego meczu w TVP z każdej kolejki ma obowiązywać w czterech najbliższych sezonach, ale warto też zaznaczyć, że w obecnym sezonie w niektóre weekendy będą pokazywane dwa spotkania (to drugie najpewniej w sobotę).