Domyślne zdjęcie Legia.Net

Elton zabłysnął w Lidze Mistrzów

Marcin Szymczyk

Źródło: FutbolNews, Onet.pl

27.11.2010 17:46

(akt. 15.12.2018 05:33)

W Legii był jedynie pół roku. Zaczęło się pięknie - od fantastycznej bramki w meczu z islandzkim Hafnarfjordur, ale później było już gorzej. Brazylijczyk Elton Warszawę opuścił po rundzie jesiennej, ale wcale nie zniknął z futbolu. On dopiero startuje do wielkiej kariery.

Dochodziła 81. minuta meczu Sporting Braga - Arsenal. Na boisku pojawił się właśnie Elton. I zaledwie dwie minuty później rozpoczął akcję, która dała Portugalczykom prowadzenie. Świetnym podaniem uruchomił Matheusa, który błyskawicznie wystartował do piłki, ruszył na bramkę Łukasza Fabiańskiego i pokonał go. Tego samego Fabiańskiego, który był w kadrze Legii, gdy Elton trafił do Polski. Brazylijczyk był jednym z bohaterów meczu, który sprawia, że Braga może zabrać Arsenalowi nie tylko trzy punkty, ale i awans do kolejnej rundy.

W Polsce furory nie zrobił, a przeszkodził mu w tym styl życia. Najpierw stracił prawo jazdy po tym, jak prowadził samochód po pijanemu. Czary goryczy przelało to, że znów usiadł za kółkiem, tym razem bez prawa jazdy, i został ponownie zatrzymany. Tym razem miał 0,8 promila alkoholu, wcześniej 1,5. Klub stracił cierpliwość - tytułowany jako Elton B, musiał opuścić klub. Wyjeżdżał z bilansem 18 meczów - 4 gole we wszystkich spotkaniach w barwach Wojskowych.

Na początku występował w Sao Caetano, a później trafił do małego klubu, Iraty. jednak na dobre przypomniał o sobie Santo Andre, klubie drugiej ligi brazylijskiej. W 2008 roku strzelił dla niego 19 goli. Kolejny sezon - kolejny klub. Tym razem powędrował na wypożyczenie z Sao Caetano do słynnego Vasco da Gama, gdzie wciąż błyszczał. 24 gole w 40 meczach mogło robić wrażenie. Warto podkreślić, że w ciągu dwóch sezonów: 2008 i 2009 Élton pomógł obu drużynom w awansie do brazylijskiej ekstraklasy.

W Vasco da Gama pograł ledwie pół roku w Serie A - klub dostał wiele propozycji z Europy i nie mógł odmówić atrakcyjnym ofertom. Elton trafił do Bragi, ponieważ skusiła go perspektywa gry w Lidze Mistrzów. Jednak dotąd nie zachwycał. Powód? - Piłka w Portugalii jest inna niż ta brazylijska. Jest mniej miejsca na boisku. Dlatego adaptuję się tak powoli - tłumaczył na łamach brazylijskiej prasy. Jednak asysta w meczu z Arsenalem oraz gol w Pucharze Portugalii pokazują, że piłkarz czuje się tu coraz lepiej. Ma dopiero 25 lat i droga do kariery na boiskach Europy przed nim. Niekoniecznie w Polsce.

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.