Domyślne zdjęcie Legia.Net

Engel: Legia znów musi być wielka

Emil Kopański

Źródło: Legia.Net

07.05.2010 19:00

(akt. 16.12.2018 04:30)

- Na stadionie pojawię się z całą rodziną. Nie mogę opuścić takiego spotkania – przyznaje Jerzy Engel. Przed meczem Legia – Wisła były selekcjoner reprezentacji Polski wspomina także czasy, kiedy prowadził obydwa zespoły oraz cieszy się z decyzji zarządu o powrocie do starego herbu.
Jak ocenia Pan szanse obydwu zespołów w sobotnim spotkaniu?

- W takich meczach nie ma faworytów. Tak jak w spotkaniach Realu Madryt z FC Barcelona czy Manchesteru United z Chelsea Londyn, bardzo trudno jest wskazać drużynę, która ma większe szanse na zwycięstwo.

Prowadził Pan zarówno Legię, jak i Wisłę. Jak wspomina Pan pojedynki pomiędzy tymi zespołami?

- Zawsze wywoływały one dodatkowy dreszczyk emocji, w końcu są to „derby Polski”. Co ciekawe, tak, jak na świecie określa się pojedynki czołowych zespołów, w Polsce przywykło się określać tylko mecze Legii z Polonią czy Wisły z Cracovią. Mecze pomiędzy zespołami Legii i Wisły zawsze szczególnie elektryzują wszystkich – dziennikarzy, piłkarzy, działaczy, trenerów i przede wszystkim kibiców. W każdym takim pojedynku jest dużo więcej emocji niż w jakimkolwiek innym meczu ligowym tym bardziej, że w ostatnich latach właśnie te zespoły walczą ze sobą o mistrzostwo Polski.

Gdzie Panu się lepiej pracowało? W Legii czy Wiśle?

- Bardzo trudno to porównać. W Krakowie pracowałem stosunkowo krótko, głównym celem, jaki przede mną postawiono pod Wawelem był awans do Ligi Mistrzów. Nie udało się i opuściłem zespół z Reymonta, ale zostawiłem drużynę, tak jak ostatnio Maciej Skorża, na pierwszym miejscu w tabeli, o czym niewielu teraz pamięta. W Legii natomiast pracowałem kilkakrotnie. Najmilej wspominam okres, kiedy w zespole występowało dziewięciu zawodników z Warszawy i najbliższych okolic, atmosfera wówczas była niepowtarzalna. Na trybunach niemal zawsze zasiadał komplet publiczności, a warto pamiętać, że obiekt mógł pomieścić wówczas ok. 22 tysięcy kibiców. Takie mecze, jak z Interem Mediolan, Dnipro Dnipropetrovsk czy Vikingiem Stavanger pozostają w pamięci. Bardzo miło wspominam także turniej w Chinach. Były to zawody drużyn narodowych, jednak Legia wystąpiła w nim w zastępstwie reprezentacji Polski. Wygraliśmy rywalizację, a Puchar Wielkiego Muru do dziś cieszy oczy w klubowym muzeum.

Okiem trenera, na co Legia powinna zwrócić szczególną uwagę w grze Wisły?

- Wisła ma dwa główne atuty. Pierwszy to dwójka Rafał Boguski – Paweł Brożek. Ta para jest w stanie rozmontować każdą obronę i to w nich należy upatrywać największej siły krakowian. Drugi element to stałe fragmenty gry i fenomenalny Marcelo. To na niego obrońcy Legii muszą zwrócić szczególną uwagę. Siła gospodarzy leży zaś w środku pola. Na lewym skrzydle świetnie prezentuje się Maciej Rybus, a całością dyryguje w środku pola Maciej Iwański.

Abstrahując od meczu, na pewno słyszał Pan o decyzji powrotu Legii do dawnego herbu. Czy sądzi Pan, że to wpłynie korzystnie na stosunki na linii klub – kibice?

- Podstawową kwestią jest to, czemu aż tak długo się droczono? Taki ruch należało wykonać wcześniej, próbować załagodzić spór. Trzeba się jednak cieszyć, że podjęto krok w stronę normalności. Legia zawsze słynęła z kapitalnych kibiców i mam nadzieję, że niedługo na Łazienkowską wróci doskonała atmosfera. Buduje się nowy stadion, kto na nim zasiądzie w razie kontynuacji konfliktu? Szalenie ważne jest, aby zarząd dążył do przywrócenia właściwego porządku. W Polsce nigdy nie było tak nowoczesnego i ładnego obiektu. Dopełnieniem muszą być kibice dopingujący z całych sił Legię.

Na koniec – czy pojawi się Pan w sobotę przy Łazienkowskiej, czy też będzie Pan śledził boiskowe wydarzenia w inny sposób?

- Oczywiście, że zawitam na stadion! Co prawda nie posiadam stałego zaproszenia na mecze Legii, ale na to spotkanie na pewno przyjadę z całą rodziną. Będziemy wspólnie cieszyć się tym piłkarskim świętem!

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.