Ernest Muci

Ernest Muci: Wiem, że w Legii mogę być lepszym piłkarzem

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

29.01.2023 10:00

(akt. 28.01.2023 21:17)

– Cele na najbliższe miesiące? Przede wszystkim chcę pomóc drużynie. To jest najważniejsze. Jesteśmy silni jako jedność. Tak możemy osiągać sukcesy. Uważam, że mamy świetnych piłkarzy i świetne warunki, aby odnieść sukces. Ja personalnie chciałbym dołożyć do tego kilka bramek i asyst. Chcę, żeby runda wiosenna była dla mnie ważnym i godnym zapamiętania momentem – mówił w rozmowie z legia.com zawodnik "Wojskowych", Ernest Muci.

– W Legii od razu poczułem, że mogę osiągnąć więcej niż w Tiranie. Ze swoim poprzednim zespołem wygrałem ligę. Czułem wówczas, że gram w najlepszej drużynie w kraju. Chciałem zrobić kolejny krok. Teraz czuję to samo, bo jestem w najlepszym klubie w Polsce. Trafiłem do lepszej ligi, do lepszej drużyny, a teraz jestem bardzo dumny, że mogę reprezentować Legię. 

Po meczu z Widzewem Łódź Filip Mladenović powiedział, że jesteś świetnym piłkarzem, masz olbrzymi potencjał, ale potrzebujesz trochę pewności siebie. Masz podobne odczucia?

– Zgadzam się z Mladenem – pewność siebie jest bardzo ważną cechą każdego piłkarza. Za każdym razem gdy wychodzę na boisko, to daję z siebie wszystko. Nie mam problemu z pewnością siebie. Mocno wierzę w swoje umiejętności. Wiem, że nie przyjechałem tutaj przypadkowo. Mój poziom sprawił, że Legia zainteresowała się moją osobą, a teraz ja chcę odwdzięczyć się klubowi. Wiem, że w barwach Legii mogę być jeszcze lepszym piłkarzem. Czuję to na każdym kroku. 

Czasami pojawiały się głosy, że "znikasz" w niektórych fragmentach meczu.

– Słyszałem takie głosy, ale ja nie biorę do siebie takich opinii. Wiem, że przede mną jeszcze dużo nauki. Jestem młodym piłkarzem, chociaż to nie jest żadna wymówka. Już teraz chciałbym być kluczową postacią w Legii. Zdaje sobie jednak sprawę, że przede mną długa droga. 

W którym momencie poczułeś, że ta pewność siebie jest u ciebie na najwyższym poziomie?

– Myślę, że poprzedni sezon, w którym graliśmy w Lidze Europy, dla każdego z nas był czymś niesamowitym. Rywalizowaliśmy z Leicester, Napoli. Ja sam wspominam chociażby mecz wyjazdowy z Napoli. Wielu młodych chłopaków marzy o tym, aby występować przeciwko takim rywalom. Bardzo dobrze wspominam także debiut w pierwszej reprezentacji. To takie dwa momenty, które na zawsze ze mną zostaną. Dzięki nim na pewno poczułem większą pewność siebie. 

Kibice są ciekawi, jaki jest sekret twoich strzałów z dystansu. 

– Najważniejsze jest próbować, powtarzać – nawet do znudzenia. Gdy byłem młodszy to trenowałem i prawą, i lewą nogę. Chciałem mieć przewagę nad rywalami. Zostawałem po treningu i doskonaliłem moc oraz technikę moich uderzeń. Czasami pięć minut, czasami o wiele więcej. Tak kształtuje się charakter. 

Czujesz się jednym z wygranych zgrupowania? Wielu ludzi mówiło jednym głosem, że podczas obozu wyglądałeś bardzo dobrze.

– Zgadza się. Mam wrażenie, że pokazałem się z bardzo dobrej strony. Zawsze staram się być jak najlepszy, tak samo było na obozie w Turcji. Cieszę się, że zostałem doceniony. Jestem gotowy na drugą część sezonu i z niecierpliwością na nią czekam. 

Całą rozmowę z 21-latkiem można przeczytać w serwisie legia.com.

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.