Domyślne zdjęcie Legia.Net

Franciszek Smuda: Na Kucharczyka jeszcze nie czas

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

04.12.2010 09:00

(akt. 15.12.2018 04:51)

<strong>Michał Kucharczyk</strong> skorzystał na kłopotach <strong>Macieja Skorży</strong> z napastnikami. Anonimowy piłkarz sprowadzony przed sezonem do Legii z II-ligowego Świtu Nowy Dwór Mazowiecki wskoczył do składu, kiedy zawodził <strong>Bruno Mezenga</strong>, a <strong>Takesure Chinyama</strong> nie mógł wyleczyć kontuzji. Wniósł powiew do gry warszawskiego klubu, choć jak na atakującego strzelił mało goli (2 bramki w 12 meczach). Mimo to zainteresował się nim <strong>Franciszek Smuda</strong>. - Bardzo na niego liczyłem. Wydawało mi się, że może być lepszy od Roberta Lewandowskiego. Końcówkę rundy jesiennej miał jednak dużo gorszą niż początek i okazało się, że przed nim jeszcze długa droga - selekcjoner tłumaczy, dlaczego pominął 19-latka przy wysyłaniu powołań na towarzyski mecz reprezentacji z Bośnią i Hercegowiną (10 grudnia).

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.