News: Jutro oficjalnie koniec Smudy?

Franciszek Smuda: Wykonałem w Legii czarną robotę

Marcin Szymczyk

Źródło: Polska The Times, Legia.Net

27.02.2012 11:14

(akt. 04.01.2019 13:33)

<p>- W piłce ligowej ja tworzyłem drużynę, a inni przychodzili na gotowe i spijali śmietankę. Tak samo było w Wiśle, Zagłębiu, Legii. Ludzie mówią, że przy Łazienkowskiej mi nie wyszło a przecież to ja wykonałem całą czarną robotę. Wyrzuciłem ten cały piłkarski szrot, tę całą truciznę, która była w drużynie. W sumie jedenastu zawodników. Później przyszedł Dragomir Okuka, dobrał do tego zdrowego już organizmu kilku dobrych zawodników i zdobył mistrzostwo Polski. Kiedyś dostałem SMS od Rafała Ulatowskiego: "Trenerze, jak dostanę jakąś drużynę po panu, to zdobędę mistrzostwo świata" - chwali się w rozmowie z "Polską the Times" selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda.</p>

Panie trenerze zakłamuje pan rzeczywistość, wspomniał pan o usunięciu piłkarskiego szrotu, a nie wspomniał o tym jaki szrot pan sprowadził... Tomasz Łapiński zagrał w lidze polskiej z "eLką" na piersi w sumie jedno spotkanie. Marek Citko po kontuzji był cieniem zawodnika jakiego pamiętał pan z Widzewa - zdobył w sumie sześć bramek, ale jego gra była daleka od oczekiwań. Paweł Wojtala kiedy tylko podpisał umowę z Legią zaczął być kontuzjowany, z trudem udało mu się wystąpić w 16 spotkaniach. I to wszystko dało się przewidzieć panie trenerze... O pechu można mówić tylko w przypadku Rafała Siadaczki - po przyjściu na Łazienkowską, okazało się, że jest chory na cukrzycę. Piłkarz nie zamierzał jednak rezygnować z tego powodu z lukratywnego kontraktu.


A wspomniany przez pana Dragomir Okuka został wybrany przez kibiców Legii trenerem dekady. Życzymy panu aby kiedyś otrzymał od fanów takie wyróżnienie - choćby trenera dekady reprezentacji Polski...

Polecamy

Komentarze (102)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.