News: Furman i Szumski o zwycięstwie nad Szwajcarami

Furman i Szumski o zwycięstwie nad Szwajcarami

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

05.09.2012 22:37

(akt. 10.12.2018 20:56)

Po zwycięstwie reprezentacji Polski u-20 nad wyżej notowanymi Szwajcarami, poczekaliśmy na dwóch legionistów, którzy znacznie przyczynili się do końcowego sukcesu. Dominik Furman strzelił pięknego gola i był najlepszy na placu, natomiast Jakub Szumski obronił w sytuacji sam na sam, a także zaliczył kilka efektownych interwencji na przedpolu. Obaj uśmiechnięci, rozchwytywani przez czekające na autografy dzieciaki. Do kompletu brakowało jeszcze trzeciego, Michała Kopczyńskiego. On jednak w godzinie meczu miał trening, więc w Sulejówku nie mógł się pojawić. Na kolejnym zgrupowaniu kadry jednak prawdopodobnie dołączy już do kolegów.

Kuba, wydawało się, że wyjdziesz w pierwszym składzie…

 

- Kuba Szumski: Grałem połówkę, bo zaraz ruszam w kierunku Gliwic, a jutro gramy z młodzieżówką Borussii Dortumund. Potem znów dołączam do kadry.

 

Czyli zaczyna się czas Szumskiego w Piaście, tak? Szykujesz się do gry?

 

- K. Sz.: Chciałbym, właśnie po to jadę (śmiech).

 

Dominik, jeden trening i od razu brałeś wszystkie fragmenty. Kacper Przybyłko nie był zachwycony.

 

- Dominik Furman:  Czuję, że piłka mi siedzi na nodze, więc chętnie próbuję (śmiech).

 

W czasie zgrupowania w Otwocku mieszkaliście razem w pokoju. Teraz, kiedy Dominik przymierzył z ponad 40 metrów, ty – Kuba - akurat rozgrzewałeś się przy linii. Jak wrażenia?

 

-  K. Sz.: (śmiech) Nie no, strasznie…

 

To co, zeszła mu?

 

- K. Sz.: Super strzał, ma teraz swój czas!

 

- D. F.: Ten strzał był pewny! (śmiech). Dobra, moim pierwszym zamiarem, jeszcze zanim przyjąłem piłkę, było rozciągnięcie gry na skrzydło, ale akurat spojrzałem w kierunku bramki. Ten ich bramkarz już któryś raz stał wysoko. Przyjąłem więc piłkę i uderzyłem, szybka decyzja. Wyszło ładnie, od słupka.

 

Decyzja szybsza, niż w poniedziałek – z Podbeskidziem?

 

- D. F.: Szybsza, szybsza. Ale obie bramki dość ładne, więc fajnie.

 

Uśmiechnij się trochę, to twój tydzień.

 

 - D. F.: Spokojnie. Chcę strzelać jeszcze więcej. Chcę, żeby trener Urban miał ból głowy, czy ten Furman, to jest gość na już. Teraz – razem z kadrą – jedziemy do Niemiec, gdzie też warto wygrać. Potem powrót do klubu i mecz z Górnikiem. Zostało jeszcze 27 kolejek, jest za wcześnie, by świętować.

 

Radość po bramce z dedykacją.

 

- D. F.:(śmiech) Dokładnie tak, dla dziewczyny!

 

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.