News: Garść informacji transferowych

Garść informacji transferowych

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

12.12.2017 13:22

(akt. 02.12.2018 11:43)

Wiele mówi się i pisze o planach transferowych Legii, o chęci zrobienia czystki w szatni. Postanowiliśmy popytać i zebrać wszystkie informacje. Zacznijmy od tego, który przed sezonem został wybrany kapitanem drużyny, czyli Artura Jędrzejczyka. „Jędza” jest najlepiej zarabiającym graczem w klubie, a nie jest zbyt częstym zjawiskiem, aby tym najlepiej opłacanym był obrońca – zazwyczaj są to kreatywni pomocnicy bądź napastnicy. To rodzi wiele problemów, gdyż zawodnicy z którymi władze Legii chcą przedłużyć umowę, nawiązują do kontraktu reprezentanta Polski i chcą zarabiać podobnie. Tak było m.in. z Guilherme. A w klubie nikt nie zamierza gwarantować piłkarzom kontraktów w takiej wysokości. Jest to też problem w rozmowach z nowymi graczami. Zawodnicy przekazują sobie informacje o zarobkach i kandydaci do gry przy Łazienkowskiej również chcą pobierać podobne apanaże.

Jak ten problem rozwiązać? Na pewno, jeśli Artur Jędrzejczyk będzie miał jakąś propozycję z innego klubu, to nikt w Legii nie będzie mu robił problemu ze zmianą pracodawcy. Tym bardziej teraz, po słabej rundzie – kontuzje i nie najwyższa dyspozycja. Jeśli propozycji dla „Jędzy” nie będzie, to rozpoczną się rozmowy na temat obniżenia kontraktu.


Również z powodu sporych zarobków – ponad 500 tys. euro rocznie klub chętnie pozbyłby się Daniela Chimy Chukwu. Z Nigeryjczyka nie ma żadnego pożytku, nawet w rezerwach nie jest postacią mile widzianą, bo zaniża poziom. Problem jednak jest taki, że zawodnikowi nie przeszkadza siedzenie na trybunach. Jest zadowolony ze swojej pozycji, zainwestował w zakup mieszkania, co wskazywałoby na to, że nigdzie się nie wybiera. Chętnego na transfer znaleźć będzie niezwykle trudno, gdyż DCC ostatni raz dobrze grał w piłkę 3,5 roku temu. Być może jakimś rozwiązaniem byłoby wypożyczenie i częściowe pokrycie jego uposażenia – zawsze lepiej będzie wydać połowę i mieć nadzieję, że w innym miejscu się spodoba, niż wypłacać całość kontraktu nie otrzymując nic w zamian.


Z Dominikiem Nagiem sytuacja jest przesądzona – zostanie wypożyczony, choć jeszcze nie wiadomo, gdzie. W klubie wszyscy są rozczarowani postawą Węgra, bo to gracz, na którym Legia miała zarobić. Początki potwierdzały opinie o jego talencie, ale z biegiem czasu coś się zacięło. Trener Jozak nie chce go na razie w swoim zespole, dlatego też Nagy ponownie trenuje razem z rezerwami.


Kilka tygodni temu pojawiła się informacja o tym, że niepewne jest przyszłość Guilherme i Arkadiusza Malarza. Sytuacja z „Gui” już się wyjaśniła, nie zagra w Legii. Prezes klubu Dariusz Mioduski podkreśla, że nie poszło o pieniądze. To prawda, bo Legia w ostatniej ofercie zaproponowała Brazylijczykowi 450 tys. euro plus bonusy czyli np. premie za mistrzostwo Polski czy ewentualny awans do fazy grupowej europejskich pucharów. W sumie spokojnie wyszłoby powyżej 500 tys. euro. Piłkarz był zadowolony z tej propozycji, był nawet skłonny podpisać umowę. Jest jednak jedno ale… Guilherme przyszedł do Legii z Ole Brasil – to taki klub, jak kiedyś Pogoń Konstancin, która miała najlepszą kadrę w kraju, tyle, że piłkarze byli wypożyczani do innych klubów. W Legii grało kiedyś 14 zawodników z tego tworu, a po ich sprzedaży na Łazienkowską nie trafiła nawet złotówka, gdyż prawa do karty zawodniczej posiadał Janusz Romanowski i Pogoń Konstancin. Ole Brasil czyli w rzeczywistości grupa menedżerów też zachowała sobie część praw do Guilherme i za przedłużenie umowy chciała bardzo wysokich kwot.


W kwestii Arkadiusza Malarza sytuacja wygląda inaczej – nikt z naszym bramkarzem nie rozmawiał na temat jego przyszłości, zawodnik nie otrzymał też żadnej propozycji z innego klubu. Obecny kapitan zespołu chce zostać w Legii i kluczowe będzie to, czy będzie skłonny zaakceptować siebie w nieco innej roli. Legia wiąże przyszłość z Radosławem Majeckim, który ma umowę z klubem ważną tylko do końca 2018 roku. Aby ją przedłużyć, trzeba będzie nakreślić przed młodym bramkarzem jakiś ciekawy plan rozwoju związany z Legią. Być może pomysłem będzie rola drugiego bramkarza, który będzie bronił w spotkaniach Pucharu Polski i w wybranych meczach ligowych, zaś pierwszy jeszcze przez sezon pozostałby Malarz, o ile oczywiście zgodziłby się na taką rolę.


Z końcem sezonu wygaśnie kontrakt Łukasza Brozia. Piłkarz na razie nie otrzymał propozycji nowej umowy, ale ostatnio regularnie gra i to na niezłym poziomie. Jego przyszłość będzie zależna też jednak od tego, co stanie się z Arturem Jędrzejczykiem. Jeśli „Jędza” zostanie sprzedany, to „Broziu” podpisze nowy kontrakt z Legią. Jeśli reprezentant Polski zostanie przy Ł3, to może być o to trudniej.


Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że runda jesienna może być ostatnią w Legii dla Kaspra Hamalainena. Trener Jozak jednak zmienił Finowi zadania na boisku, obdarzył zaufaniem, a ten zaczął się odpłacać bramkami i asystami. Dlatego wydaje się, że temat przestał być aktualny, choć oczywiście sytuacje może zmienić jakaś oferta, która powali na kolana obie strony.


Ci, którzy są w klubie od pół roku czyli Hildeberto, Cristian Pasquato czy Armando Sadiku zostaną w zespole, przepracują z drużyną dwa obozy przygotowawcze.

A kto może przyjść do Legii? Mocno monitorowany jest rynek bałkański. Piłkarze z tego regionu są jednak drodzy, więc chodzi głównie o zawodników, którym latem kończą się umowy z klubem i nie zostały jeszcze przedłużone. Z polskiej ligi listę życzeń otwiera Rafał Wolski, ale władze Lechii Gdańsk nie zamierzają sprzedawać swojego pomocnika za mniej niż milion euro. Dlatego też pojawił się temat Fiodora Cernycha. Pozytywnie oceniana jest też kandydatura Rafała Kurzawy z Górnika Zabrze, który robi furorę i jest graczem uniwersalnym. W razie problemów może zostać cofnięty do defensywy, a zawodników o takim potencjale Legia szuka. Tyle, że w przypadku tego piłkarza dużo bardziej realny wydaje się kierunek zagraniczny. Legioniści byli te zainteresowani Jarosławem Jachem, ale w tym przypadku również w grę wchodzą duże pieniądze i kierunek zachodni.

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.