Domyślne zdjęcie Legia.Net

GORZEJ BYĆ NIE MOŻE

MORIOR

Źródło:

30.01.2004 00:00

(akt. 30.12.2018 15:46)

Transferowa karuzela w pełni. Zbroją się w Grodzisku, zbroją się w Krakowie a w Warszawie wciąż powtarzają, że musimy się uzbroić w cierpliwość. Hmmm ale czy tym da się wygrać ligę lub zakwalifikować się do europejskich pucharów??? Jeśli chodzi o Legię w temacie transferów cisza jak w kościele, bo jeden Włodarczyk wzmocnienia nie czyni, biorąc pod uwagę odejście Stanko Svitlicy. Porównując dorobek obu panów nie odparcie odnosi się wrażenie, że Legia traci na tym całym interesie ( Svitlica – 60 meczy w lidze 40 bramek, Włodarczyk – 172 mecze 50 bramek). Jak ważnym piłkarzem dla Legii jest Stanko nie trzeba nikogo przekonywać. Niestety dożyliśmy takich czasów, w których każdy grosz zaoferowany za naszych piłkarzy to ratunek dla finansów klubu. Bo jak inaczej nazwać sytuację, w której Wisła Kraków nie chce sprzedać Macieja Żurawskiego( 192 mecze 88 bramek w lidze) za ok 3 miliony euro a Legia sprzeda, najprawdopodobniej Svitlicę za niecałe 300 tys. euro i to z pocałowaniem ręki??? I w taki oto sposób, w dzisiejszych czasach bardzo naturalny, przechodzimy od piłki nożnej do pieniędzy, które to są z nią związane prawie, że jak Kargul i Pawlak. Ileż to już firm miło przejąć Legię po Jej rozwodzie z Deawoo??? Mało, kto pamięta. Jednakże dziś z zapartym tchem czekamy na kolejne odcinki serialu pt.”Legia, miasto i ITI czyli w poszukiwaniu kompromisu”. Po raz pierwszy od wspomnianego rozbratu z firmą od samochodów mamy poważnego kupca na Legię. Kupca, który powiedział jasno, o co mu chodzi, który nie krył się ze swoim zainteresowaniem klubem i chęcią zrobienia tu dobrego interesu. Tak interesu!!! Bo ITI to nie konsorcjum kibiców Legii, którzy postanowili wydobyć Ją z kryzysu. To biznesmeni, którzy nie widząc możliwości zarobienia na kupnie Legii kasy nie wchodziliby w to futbolowe gówno. Oczywiście Legia sama w sobie nie jest daniem głównym. Smakowitym kąskiem dla ITI są grunty i przyszły stadion, który ma tam stanąć w nadal nieokreślonej przyszłości. Legia to tylko taka dama do towarzystwa w tym interesie. Legia kibiców miała, ma i będzie mieć i to niezależnie od tego czy ITI Ją kupi czy też nie. Jednakże, aby przyciągnąć firmy na nowy stadion wypadałoby, aby drużyna, która tam gra prezentowała grę na dobrym, europejskim poziomie. A to wiąże się z pieniędzmi i to dużymi. Bo pomimo tego, co słyszymy od prezesów czy trenera Kubickiego Legia nie ma aż tak mocnego składu. I znów powracamy do sprawy transferów a właściwie ich braku z powodu braku kasy a to z powodu braku sponsora a to z powodu braku…. Niestety, jeśli nie ma pieniędzy w klubie to nie ma też dobrych zawodników. Kariera piłkarska trwa teraz krótko i każdy łapie pełnymi garściami, aby zabezpieczyć się na przyszłość. Każdy z nas chciałby, aby piłkarze, którzy przychodzą do Legii byli Jej kibicami i mieli przywiązanie do klubowych barw. Dla nas to jasne jak piwko, ale dla nich granie w piłkę to normalny zawód i chcieliby dostawać za niego godziwe pieniądze, a w przypadku Legii w ogóle je dostawać. Nie oszukujmy się – nikt nie będzie pracował na słowo, za wirtualne pieniądze a taką sytuację mamy teraz w klubie. Pieniądze, jakie dostają piłkarze to jakieś zaległości z …sierpnia, września a halo(!!!) mamy już koniec stycznia. Nawet zwykły spawacz czy murarz – betoniarz ( nie obrażając nikogo) nie zgodziłby się na takie warunki. Z naszej perspektywy takie odejście piłkarza to swego rodzaju zdrada, ale stawiając się w jego sytuacji, a sytuacja w Legii jest teraz bardzo trudna i niepewna, to stara się on zapewnić byt sobie i swojej rodzinie. To chyba normalne i ludzkie. Inną sprawą jest samo podejście działaczy do sprawy. W tej chwili zaczynają trochę zjadać swój ogon, gdyż po tylu niezrealizowanych obietnicach tylko totalny naiwniak mógłby uwierzyć w pieniądze(jakiekolwiek) w Legii. Innym rozwiązaniem mogłoby być granie Svitlicy do końca sezonu a potem nawet oddanie go za darmo, jednakże w czasie tego pół roku może zmieniłaby się sytuacja finansowa i możliwe stałoby się podpisanie nowego kontraktu. W perspektywie przejęcia Legii przez ITI to rozwiązanie wydawałoby się rozsądne gdyż te 200 – 300 tys. euro kropelka w morzu potrzeb. A tak oddajemy naszego najlepszego strzelca za psie pieniądze. Panowie prezesi, dyrektorzy, menadżerowie, – jeśli nie potraficie robić swojej roboty dobrze zrezygnujcie, dajcie miejsce innym, którzy się na tym znają. Jeśli za takie pieniądze sprzedajecie Svitlicę to pewnie resztę zawodników sam mógłbym kupić i kazać grać im w moim ogrodzie. Czy tak robią ludzie interesu??? To jest po prostu kpina i żarty, ale z was panowie, bo pewnie Niemcy teraz dostają czkawki ze śmiechu, że tak wyjeb… polaczków w biały dzień podkupując ich najlepszego gracza za czapkę gruszek. Brawo!!! Kolejna świetna decyzja do waszej kolekcji. Do podjęcia ostatecznej decyzji, ITI ma jeszcze kilka dni. Będą to chyba jedne z najdłuższych dni w naszym życiu. I z ogromnym zainteresowaniem będziemy wyczekiwać pomyślnych wiadomości z Łazienkowskiej 3. Ja mam nadzieję, że się doczekamy, bo gorzej już chyba być nie może.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.