Domyślne zdjęcie Legia.Net

Gwardia - Legia 1:3

Redakcja

Źródło:

02.08.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 09:32)

A wy byscie go zostawili? - zapytal dziennikarzy trener Franciszek Smuda zagadniety, czy Brazylijczyk Ricardo Boiodeiro zostanie w Legii. Kiedy kilka osób przeczaco pokrecilo glowami, szkoleniowiec odparl: - Mimo ze strzelil dwa gole, ja takze go nie chce. W sparingowym meczu Legia wygrala przy Raclawickiej z Gwardia 3:1.
- Po co byl wlasciwie ten sparing? - pytano Smude. - Specjalnie dla Boiodeiro - odpowiedzial szkoleniowiec Legii. - Nie mozemy popelnic bledu jak np. kiedys Polonia, nie biorac Kennetha Zeigbo. Boiodeiro dostal szanse. Raczej u nas nie zostanie, bo obcokrajowiec musi byc wyraznie lepszy od zawodników z kraju. Ostateczna decyzje podejma jednak prezesi wykladajacy pieniadze na zawodników.
W 13. minucie meczu z Gwardia bramkarza III-ligowego klubu próbowal zaskoczyc rozgrywajacy Piotr Barchwic. Pomocnik Gwardii przypomnial sobie, ze kiedys trenowal z Legia i ladnie strzelil, tyle ze w swoja bramke. Golkiper nie dal sie zaskoczyc. Dwie minuty pózniej nie mial nic do powiedzenia po strzale Tomasza Sokolowskiego z 14 metrów.
W 19. min kibice obejrzeli najladniejsza akcje meczu. Maciej Murawski swietnie podal do bohatera z Radzionkowa Marinho Giulianiego. Ten minal gwardziste i dosrodkowal na pole karne. Tam byl niepilnowany Boiodeiro. Zdobyl gola znakomitym strzalem z woleja.
Od tej pory mecz byl nudny. W 28. minucie Bartosz Karwan strzelil bramke, ale znajdowal sie na spalonym. Tuz przed przerwa kontra Gwardii przyniosla jej gola. W sytuacji trzech na dwóch Barchwic podal do Marka Krynskiego, a ten plaskim strzalem pokonal Artura Boruca. Mlody bramkarz zastepowal wczoraj Zbigniewa Robakiewicza (wolne) oraz Wojciecha Kowalewskiego (stluczony miesien) i spisal sie bardzo dobrze.
Po przerwie trener Smuda wymienil osmiu zawodników - na boisku pozostali tylko Brazylijczycy i bramkarz. W 49. minucie po dosrodkowaniu Marka Citki z rzutu roznego i malym zamieszaniu Boiodeiro efektowna przewrotka pokonal bramkarza Gwardii.
Pózniej kapitalna akcja popisal sie Giuliano. Minal trzech zawodników i... strzelil z dziesieciu metrów w slupek. - Jego chcialem do Legii na podstawie tego, co obejrzalem na kasetach wideo - powiedzial trener Smuda. I rzeczywiscie Giuliano zagral dobrze. Prawdopodobnie Brazylijczyk wystapi w pierwszym skladzie w meczu z Groclinem. Pytanie tylko za kogo? Wczoraj zastapil Sylwestra Czereszewskiego. Gral na prawej pomocy, a Bartosz Karwan zostal przesuniety do srodka pola. - Nie sugerujcie sie tym meczem - mówil Smuda. - Wszystko bylo pomieszane, nieposkladane. Z Groclinem zagramy inaczej.
Pod koniec spotkania Gwardia mogla poprawic wynik. Najpierw Marek Golebiewski trafil w slupek, a niedlugo potem Maciej Florczuk w poprzeczke. Dla Legii okazje zmarnowal wracajacy do gry po kontuzji Tomasz Mazurkiewicz. Dobrze spisal sie takze Tomasz Jarzebowski, który równiez przez ostatnie tygodnie leczyl sie i malo trenowal.
Bramki: M. Krynski (45.) - Gwardia; Sokolowski (15.), Boiodeiro (19. i 49.) - Legia.
Sedziowal M. Ryszka z Warszawy.
Widzów 400.
Sklad Gwardii: Malarz - Rajkiewicz, Bystros, Konopka, Starczewski (70. Witkowski) - Jasinski (67. Podolinski), Swietochowski (46. Dolewski), Barchwic, W. Krynski (70. Liszewski) - M. Krynski (61. Florczuk), Wojcieszkiewicz (46. Golebiewski).
Sklad Legii w I polowie: Boruc - Murawski, Zielinski, Siadaczka - Giuliano, Majewski, Mieciel, Piekarski, Karwan, Sokolowski - Boiodeiro.
Sklad Legii w II polowie: Boruc - Jarzebowski, Magiera, Rutka - Giuliano, Czereszewski, Mazurkiewicz, Citko, Wróblewski - Mierzejewski, Boiodeiro.
[zródlo: Gazeta Wyborcza]

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.