News: Helio Pinto na razie pomijany przez Henninga Berga

Helio Pinto na razie pomijany przez Henninga Berga

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

19.03.2014 08:40

(akt. 08.12.2018 19:54)

W porównaniu do rundy wiosennej pozycja Helio Pinto osłabła jak żadnego innego piłkarza w drużynie. I w najbliższym czasie raczej się to nie zmieni. Jesienią grał regularnie. Zaliczył 19 meczów w pierwszym składzie we wszystkich rozgrywkach. Na początku zawodził, potem może specjalnie nie błyszczał, ale jak na środkowego pomocnika strzelił sporo goli, bo pięć w 16 meczach. Tymczasem wiosną jeszcze ani razu nie pojawił się na boisku w pierwszym składzie, dwukrotnie wchodził z ławki, w tym raz dopiero w doliczonym czasie gry. Żaden piłkarz Legii nie stracił tyle na zmianie trenera.

U Henninga Berga parę defensywnych pomocników stanowią Ivica Vrdoljak i Tomasz Jodłowiec. Ten pierwszy wystąpił we wszystkich spotkaniach od początku do końca, natomiast Jodłowca zabrakło tylko w meczu z Koroną (1:0), gdy pauzował za kartki. Ale nawet wówczas norweski szkoleniowiec nie znalazł dla Pinto miejsca w wyjściowym składzie. Berg postawił na Daniela Łukasika.


Przed meczem z Wisłą znów Helio Pinto miał szansę na grę, ale tradycyjnie wylądował na ławce. W najbliższym czasie jego sytuacja raczej się nie poprawi. - Jestem chory. Byłem na treningu, ale tylko na początku. Teraz leżę w łóżku. Przepraszam, ale czuję się bardzo osłabiony i nie mogę rozmawiać. Nie wiem, czy dojdę do sił na najbliższy mecz - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" we wtorek portugalski pomocnik. Legia w poniedziałek zmierzy się z Piastem.

Polecamy

Komentarze (43)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.