News: Henning Berg o nowych zawodnikach Legii

Henning Berg o nowych zawodnikach Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: legia.com

20.06.2014 22:10

(akt. 08.12.2018 14:51)

Trener Henning Berg i dyrektor d.s skautingu Michał Żewłakow na łamach oficjalnej strony klubu ocenili transfery do klubu i z klubu. - Łukasz Budziłek został zakontraktowany już w maju jako zastępca Wojtka Skaby. to młody i utalentowany zawodnik, który będzie walczył z Kuciakiem i Jałochą o miejsce w kadrze - rozpoczął od bramkarza swój komentarz trener Henning Berg.

- Mateusz Szwoch to inwestycja w przyszłość. Jest młody i utalentowany, a oprócz tego posiada świetną technikę i rozumienie gry. Ważne jest też to, że zebrał już spore doświadczenie w pierwszej lidze. Na ulubionej pozycji Szwocha mamy świetnych piłkarzy, takich jak Miroslav Radović i Ondrej Duda, dlatego na razie Mateusz może nie otrzymywać zbyt wielu szans gry. Ronan to lewy obrońca z inklinacjami do gry ofensywnej, a więc ktoś, kogo bardzo potrzebowaliśmy po tym, jak Jakub Wawrzyniak odszedł zimą do Rosji i przez całą rundę graliśmy tylko Tomkiem Brzyskim. Ronan jest młody, świetnie zbudowany fizycznie, bardzo szybki, ma duże umiejętności. Arkadiusz Piech to piłkarz, jakiego potrzebowaliśmy, ponieważ ma inne zalety niż pozostali napastnicy w drużynie. Jest szybki i nie boi się powrotów. Stanowi ponadto duże zagrożenie w polu karnym przeciwnika. Bardzo ważne jest to, że Arek jest Polakiem, który doskonale zna specyfikę Ekstraklasy, dzięki czemu nie będzie potrzebował czasu na aklimatyzację. Igor Lewczuk ma doskonałe warunki fizyczne, szybkość i bardzo dobrze czyta grę. Ponadto jest piłkarzem uniwersalnym, bo może grać zarówno jako stoper, jak i na bokach obrony. Zwiększy konkurencję w drużynie - skomentował trener Henning Berg na łamach legia.com.


- Chcielibyśmy, by obecność większej liczby Polaków w drużynie jeszcze bardziej scalała szatnię. Trener przez pół roku obserwował ligę i zwrócił uwagę właśnie na Arka Piecha i Igora Lewczuka. Szkoleniowiec wraz ze swoim sztabem i działem analizy prześwietlili tych dwóch zawodników i chcieli mieć ich w szeregach. Zawodnicy pasowali również do budżetu pod względem sytuacji finansowej. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o ostatni sezon, to obaj zwrócili na siebie uwagę - dodał Michał Żewłakow.

Polecamy

Komentarze (55)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.