News: Henning Berg: Wierzę w dobre i sprawiedliwe sędziowanie

Henning Berg: To był najlepszy mecz Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

09.05.2014 23:14

(akt. 04.01.2019 13:26)

– Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, super gra, bardzo dobrze zagrali zawodnicy, świetny mecz do oglądania, piękne bramki. Widać efekty ciężkich treningów, widzę postęp. To był zupełnie inny mecz niż tydzień temu z Lechią Gdańsk. Jestem zadowolony z progresu. To kolejny krok we właściwym kierunku. Dzisiejszy poziom był naprawdę bardzo wysoki - mówił po spotkaniu trener Henning Berg.

- Henrik Ojamaa to dobry zawodnik, ale w tygodniu nie trenował, był zmieniony już w czasie meczu z Lechią. To była trudna decyzja, Henrik grał dotąd w każdym spotkaniu. Miał drobne kłopoty, dlatego zdecydowałem się zagrać kimś innym, postawiłem na Michała Kucharczyka, który zagrał dobre spotkanie, zdobył bramkę. Henrik dał dobra zmianę.


- W kadrze meczowej nie znalazł się Daniel Łukasik, który rozegrał 90 minut z Lechią na trudnym terenie. On jest bardzo pracowity, to świetny chłopak, trenuje zawsze z ogromnym zaangażowaniem, z korzyścią dla drużyny. To trudna sytuacja dla niego i dla mnie. Ale czasem muszę podejmować trudne decyzje, z pewnością Łukasik zagra jeszcze w niejednym spotkaniu.


- Bardzo trudno porównać ten mecz do poprzedniego. Graliśmy z Wisłą ostatnio, ale nie da się tych spotkań porównać. Prędzej do meczu z sprzed tygodnia z Lechią. Dziś dobrze spisywała się defensywa – podobnie jak w Gdańsku. Ale dobrze graliśmy też do przodu – może miał na to wpływ fakt, że zagrali Żyro i Jodłowiec.


- Mamy ścisk w ofensywie. Marek Saganowski wszedł i znów trafił do siatki – to nieprawdopodobne. Zrobił to znów w pierwszym kontakcie z piłką. Czy w następnym meczu zagra w pierwszym składzie? Nie wiem kogo ma zmienić – Dudę, Żyro, Radovicia? Nie wiem czy wyjdzie w Zabrzu od początku, ale pojawi się na boisku, a najważniejsze jaką jakość daje drużynie gdy pojawi się na boisku.


- Czy to był najlepszy mecz? Być może, choć mnie się podobał tez sparing z Dynamem Kijów w Hiszpanii. Graliśmy fajnie do przodu – było 5:0, ale mogło być więcej. Tak, to był chyba najlepszy nasz mecz.


- Na zakończenie powiem, że zostały nam jeszcze cztery mecze do końca sezonu. Wyścig wciąż trwa, musimy skupiać się tylko na sobie, nie patrzeć na innych. Musimy trenować jak potrafimy najlepiej i przygotować się optymalnie do kolejnego spotkania.

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.