Henning Berg: To może być historyczny sezon

- Jagiellonia to dobra drużyna, która w ostatnich miesiącach poczyniła postępy. W składzie naszych najbliższych rywali nie brakuje niezłych zawodników, co pokazują ich rezultaty. Piłkarze z Białegostoku grają w tej chwili inaczej w ataku i defensywie, niż kilkanaście tygodni wcześniej. Chcemy w środę wygrać. Białostoczanie często kontrują, ale nie straciliśmy po takich próbach zbyt wielu goli - poprawiliśmy ten aspekt gry, co było też widoczne w finale Pucharu Polski. Spodziewamy się, że Jagiellonia będzie w środę mocno cofnięta.

- Jakub Kosecki jest kontuzjowany i trudno powiedzieć ile potrwa jego przerwa. Na pewno nie wybiegnie na boisko przeciwko Jagiellonii. Czy zagra w tym sezonie? Nie wiem. Jesteśmy przyzwyczajeni do gry co trzy dni i mam nadzieję, że w końcówce ligi będzie to naszą przewagą. 

- W ostatnich czterech meczach straciliśmy gola jako pierwsi, tak też było w 24 spotkaniach tego sezonu. To ważny aspekt, warto prowadzić szybciej od rywala, bo daje to przewagę. Nie sądzę, że tracimy koncentrację. Ubiegły sezon był dla nas fantastyczny, również pod względem statystyk. Chcemy się teraz poprawić. Nie sądzę, że to mecz o wszystko.

- Dnipro to dobra drużyna, która pokonała Napoli. Graliśmy przeciwko Ukraińcom, ale to był jedynie sparing. Na pewno mają szansę na ostateczną wygraną w Lidze Europy. To wielkie osiągnięcie, a budżet i otoczka wokół nich, pozwala oczekiwać kibicom ze wschodu triumfu. Moim zdaniem faworytem będą jednak gracze Sevilli - powiedział na temat finału Ligi Europy Berg.