News: Henrik Ojamaa: Nie wiedziałem, że jestem krytykowany

Henrik Ojamaa: Nie wiedziałem, że jestem krytykowany

Marcin Szymczyk

Źródło: przegladsportowy.pl, Przegląd Sportowy

06.11.2013 10:27

(akt. 09.12.2018 03:57)

- Jestem krytykowany? Nawet nie wiedziałem. Oczywiście każdy ma prawo do swoich własnych opinii, ale mam w zwyczaju dokładnie analizować każdy swój występ. Siadam, oglądam spotkanie jeszcze raz i patrzę na kolejne zagrania, jedno po drugim. Te trzy mecze, których nie wygraliśmy, też już przeanalizowałem i z każdego z nich jestem zadowolony. Myślę, że gdybym porozmawiał o tym z kimś w klubie, usłyszałbym to samo - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Henrik Ojamaa.

Jeden z zarzutów jest taki, że zbyt często rusza pan z piłką do przodu, zamiast podać koledze. A piłka jest przecież szybsza od zawodnika.


- Ale w wielu tych sytuacjach wybór mam taki, że mogę zaryzykować i zagrać indywidualnie, albo wycofać piłkę lub zagrać do kolegi stojącego najbliżej. Jestem piłkarzem, który wierzy w swoje możliwości, dlatego tak gram i zamierzam robić tak dalej.


W Poznaniu potrafił pan pokazać się, pobiec szybko z piłką, ale był duży problem z podjęciem odpowiedniej decyzji w kluczowym momencie.


- Nie zgodzę się z tym, bo przecież w drugiej połowie zagrałem dobrą piłkę Wladimerowi Dwaliszwilemu, a oprócz tego potrafiłem też ją odebrać obrońcy Lecha. Poza tym w pierwszej stworzyłem zagrożenie w polu karnym. Ale nie chcę się tutaj na siłę bronić. Ludzie już tacy są, że oglądają w telewizji albo na stadionie grę Cristiano Ronaldo i mówią do siebie: "Zobacz, tutaj mógł to lepiej zrobić. Patrz, tu wybrał gorsze rozwiązanie". Nie jestem człowiekiem, który gdzieś buja w obłokach i nie ma samokrytyki. W tym sezonie wyraźnie nie wyszły mi trzy mecze, ale nie te, o które mnie pan pyta. Gorzej zagrałem z Podbeskidziem, Śląskiem i Wisłą.


Rozmawia pan na temat swojej gry z trenerem Urbanem?


- Często powtarza mi, żebym szukał równowagi. Wie na co mnie stać i zachęca do akcji indywidualnych, być może nawet bardziej niż innych. Ale przy tym mówi mi, bym dostrzegał też lepiej ustawionych kolegów.


Więcej w serwisie przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (32)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.