News: Hokej: Legia Warszawa - SMS Sosnowiec (8:6)

Hokej: Legia Warszawa - SMS Sosnowiec (8:6)

Aleksandra Ceglarska

Źródło: Legia.Net

05.11.2011 22:26

(akt. 14.12.2018 22:44)

<p>Na dobry początek weekendu z hokejową Legią zwycięstwo, jakiego jeszcze nie było! W dzisiejszym meczu hokejowym 9. kolejki ligi polskiej na lodowisku przy Łazienkowskiej Legia Warszawa pokonała 8:6 SMS Sosnowiec. Legioniści po raz kolejny w znakomitym stylu wygrali z zawodnikami Szkoły Mistrzostwa Sportowego.</p> <p> </p>

Galeria zdjęć

 

Hokeiści z Warszawy byli zdecydowanie lepsi już od pierwszych minut spotkania. W pierwszej tercji prowadzili 4:1 dzięki bramkom zdobytym przez Adriana Maciejko, Damiana Krana, Karola Szaniawskiego i Patryka Wąsińskiego. Do udanych można zaliczyć asysty Mateusza Bepierszcza, Filipa Komorskiego, Mateusza Wardeckiego oraz Grzegorza Rostkowskiego. W 13. minucie zawodnicy SMS Sosnowiec zostali ukarani za zbyt dużą ilość zawodników na tafli. Rywalizacja była naprawdę ostra. Na dwie minuty lodowisko musieli opuścić Sarna i Bepierszcz, między którymi doszło do starcia. Agresywnych zawodników musiał rozdzielić sędzia. Wkrótce doszło do kolejnej bójki, której uczestnikami byli Radosław Nalewajka i kapitan stołecznej drużyny - Mateusz Wardecki. Pierwszą, zdecydowanie najpiękniejszą część meczu zakończyły dość ciekawe akcje legionistów - Stępskiego i Szaniawskiego.

 

Drugą tercję gospodarze rozpoczęli z przewagą jednego zawodnika. Karę otrzymał zawodnik z Sosnowca, Gabriel Samolej, a zaraz za nim Daniel Kukulski. W 23 minucie. bramkę zdobył napastnik Legii - Filip Komorski. Anulowano karę i kontynuowano grę w pełnych zestawieniach. Kilka sekund później krążek ponownie znalazł się w bramce, tym razem gospodarzy. Mateusz Sordon strzelił z tego samego miejsca, z którego wcześniej udało się trafić Damianowi Kranowi. W 24. minucie doszło do brutalnej bójki, której uczestnikami byli Szaniawski, Stehlik i Kornecki. Obrońcy Legii udało się strącić kask z głowy Korneckiego. W odpowiedzi przeciwnicy rozegrali kilka niebezpiecznych akcji pod bramką gospodarzy, które jednak nie zaowocowały golem. W połowie spotkania zostali ukarani Sosnowiczanie - Kukulski zaatakował Grunwalda, natomiast Kołodziej,  Komorskiego. Legionistom udało się odegrać na rywalach uderzeniem Patryka Wąsińskiego, któremu ponownie asystował Grzegorz Rostkowski. Jednocześnie została anulowana kara dla zawodnika z Sosnowca. Nie minęła minuta, jak z taflą musieli chwilowo pożegnać się Łukasz Nalewajko i Daniel Kukulski. Mogło się wydawać, że druga tercja zakończy się kolejnymi golami gospodarzy, jednak w jej ostatnich minutach dwie bramki zdobyli hokeiści ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego - Krupiński oraz Zarotyński.

 

W trzeciej części spotkania, duch walki nie opuszczał gości, którzy przeprowadzili kilka groźnych akcji pod bramką gospodarzy. Wojskowi musieli skupić się na grze defensywnej. Golkipera z Sosnowca zaskoczył jednak Filip Komorski, który oddał drugi strzał lądujący w siatce. Legioniści  po kilku nieudanych podejściach, szybko odzyskali dobrą formę, a Damian Kran wreszcie posłał krążek do bramki przeciwnika. Kilka ciekawych akcji przeprowadził także Tomasz Rostkowski oraz Filip Komorski. Ostatnim minutom na lodzie towarzyszyło wiele emocji. Hokeiści z Sosnowca za wszelką cenę starali się zmienić wynik spotkania na swoją korzyść. Ostatecznie udało im się zdobyć dwie bramki autorstwa Majocha i Zarotyńskiego, które jednak niewiele wniosły do końcowego rezultatu. Mecz okazał się wielkim sukcesem drużyny z Łazienkowskiej, która pokonała gości 8:6. Podopieczni Zbigniewa Stajaka, podobnie jak miesiąc temu, odnieśli zwycięstwo nad Sosnowiczanami i optymistycznie rozpoczęli weekend na Torwarze. Jutro zmierzą się z KTH Krynica. Serdecznie zapraszamy na mecz, który rozpocznie się o 13.30.


Komentarze po meczu:

 

Zbigniew Stajak (trener Legii): - Była determinacja, wola zwycięstwa i bardzo dobra gra, która mogła się podobać kibicom. Myślę, że publiczność mogła być zadowolona. Świadczyły o tym głośne oklaski. W dwóch ostatnich tercjach, niestety nie było wielu pięknych momentów. Gra trochę popsuła się przez karę i nie układała tak jak przedtem.

Filip Komorski (Legia Warszawa): - Pierwsza tercja przebiegła tak jak chcieliśmy, czyli pod nasze dyktando. W drugiej części gry, niestety straciliśmy inicjatywę, wpadły niepotrzebne bramki i musieliśmy od nowa walczyć o  punkty. W trzeciej tercji, na szczęście udało się zdobyć parę bramek, dzięki którym odskoczyliśmy od rywala. Mimo braku sił, udało nam się odnieść zwycięstwo.

Karol Szaniawski (Legia Warszawa): - Pierwsza tercja była naprawdę rewelacyjna. W drugiej trochę się pogubiliśmy. Dobra przemowa trenera w przerwie meczu dodała nam otuchy i pomogła zdobyć kolejne bramki.

Maciej Stehlik (SMS Sosnowiec): - Cieszę się, że udało nam się dosyć szybko strzelić pierwszą bramkę. Podczas pierwszej tercji nie realizowaliśmy zadań taktycznych. Dopiero po rozmowach w szatni sytuacja uległa zmianie, co poskutkowało lepszą grą. Większość naszych bramek była stracona z powodu najgłupszych błędów.

 

Legia Warszawa- SMS Sosnowiec 8:6 (4:1, 2:3, 2:2)

 

Bramki:


Legia: 3:26 51. Maciejko Adrian (24. Bepierszcz Mateusz, 5. Komorski Filip) 4:34 12. Kran Damian (28. Wardecki Mateusz) 13:36 9. Szaniawski Karol 15:51 98. Wąsiński Patryk (61. Rostkowski Grzegorz) 22:59 5. Komorski Filip 32:27 98. Wąsiński Patryk (61. Rostkowski Grzegorz) 48:49 5. Komorski Filip 52:09 12. Kran Damian (28. Wardecki Mateusz)


SMS: 
10:46 21. Stehlik Maciej 23:34 16. Sordon Mateusz (22.Nalewajka Radosław) 39:28 18. Krupiński (21. Stehlik Maciej) 39:38 23. Zarotyński Damian (17. Kapica) 53:24 8. Majoch Dawid (11. Demkowicz Hubert) 59:29 23. Zarotyński Damian (17. Kapica, 15. Samolej)

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.