Hokej: Zaskakująca porażka

Legioniści wyszli na lód w Sosnowcu z podobnym celem jak w sobotę - liczyło się tylko zwycięstwo. Pierwsza tercja była pełna walki i zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Pierwszego gola zdobył w 28. minucie Tomasz Wołkowicz, któremu asystowali w trakcie podwójnej przewagi Mateusz Białek oraz Łukasz Bułanowski. Niecałe 60 sekund później wyrównał Bartosz Fraszko, który tym trafieniem sprawił, że o wyniku pojedynku miała zadecydować ostatnia część gry. 

Niestety legioniści źle rozpoczęli decydującą fazę rozgrywki, gdyż niespełna 1,5 minuty po wznowieniu gry do bramki strzeżonej przez Krzysztofa Zborowskiego trafił Oskar Krawczyk. Legioniści atakowali, ale byli nieskuteczni i to rywale strzelali gole. W 52. minucie wwynik spotkania podwyższył Patryk Matusik, który sprawił, że podopieczni Lubomira Witoszka znaleźli się w bardzo złej sytuacji. Rozpaczliwe próby w ofensywie nie pomagały, a w końcówce rezultat potyczki ustalił na 1:4 Łukasz Krzemień. 

Legionistom we znaki dało się zmęczenie i mniejsza liczebność zespołu (SMS dysponował 6 zawodnikami więcej). Za tydzień na Torwar przyjedzie druga drużyna z Sosnowca. "Wojskowi" po raz kolejny będą faworytami tych starć, 

SMS I Sosnowiec - Legia Warszawa 4:1 (0:0, 1:1, 3:0)
Fraszko (28:11', Nahunko, 4/5), Krawczyk (41:20', Horzelski), Matusik (51:44', Kuraś, Krzemień, 5/4), Krzemień (57:44', Kafel) - Wołkowicz (27:34', Białek, Bułanowski, 5/4).

Legia; Zborowski, Kurzątkowski - R. Solon, Porębski, K. Wąsiński, Białek, Wołkowicz - Jaskólski, K. Szaniawski, Wróblewski, Wolski, M. Szaniawski - P. Wąsiński, M. Solon, Bułanowski.