Ivica Vrdoljak: Bramka dla taty

- Nie chciałbym mówić, że był to nasz najlepszy mecz w tym roku. Zagraliśmy bardzo dobrze, ale gdyby Podbeskidzie wykorzystało karnego, mogłoby być różnie i wówczas byśmy rozmawiali zupełnie inaczej. Jedną nogą jesteśmy w finale Pucharu Polski, ale przed nami jeszcze 90 minut rewanżu. Mamy dobry wynik, lecz zawsze trzeba grać do ostatniego gwizdka - dodał.

- Przy mojej bramce dobrze zachował się Michał Kucharczyk, który zatrzymał jednego z obrońców, a także Tomek Brzyski, który po raz kolejny popisał się dobrym dograniem. Znalazłem się w korzystnej sytuacji, uderzyłem w bramkę i wpadło. Chciałbym zadedykować bramkę mojemu Tacie, który zmarł w tym roku - podkreślił Ivica.

- Faworytem drugiego dwumeczu jest Lech Poznań. To jest jednak Puchar Polski, tu może zdarzyć się wszystko. Nie jest to jednak dla nas istotne, musimy skupić się na tym, co my mamy do zrobienia, a nie oglądać się na innych - zakończył Vrdoljak.