Ivica Vrdoljak: W zespole jest duży postęp

Ile ręki Henninga Berga widać w Legii?

- W zespole widzimy postęp w grze. Dobrze wygląda nasza współpraca z trenerem. A wyniki mówią same za siebie, bo pomijając walkower z Jagiellonią, nie ponieśliśmy jeszcze porażki. Zremisowaliśmy ze Śląskiem i Wisłą, choć mogliśmy spokojnie wygrać. Wyniki tworzą atmosferę, a za tym idzie dobra gra. Dusan Kuciak powiedział ostatnio, że puścił tylko pięć goli. Nie pozwalamy przeciwnikowi na wiele. Gramy za to bardziej kombinacyjnie. Świetnie współpracują ze sobą Ondrej Duda i Miroslav Radović. Dobrze wygląda po kontuzji Michał Żyro.

Jest pan jednym z liderów Legii. Jak pan wytłumaczy metamorfozę po słabej rundzie jesiennej?

- Różnica polega na tym, że Berg pozwala mi grać blisko stoperów. Kiedy otrzymuję od nich podanie, odwracam się, mam czas na rozegranie piłki, mogę rozpocząć atak pozycyjny. Kiedy dostawałem ją bliżej środka boiska, miałem już rywala na plecach i byłem narażony na straty, bo w takiej sytuacji ciężko jest odwrócić się z piłką. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem piłkarzem tak zwrotnym jak Duda czy Radović, dlatego dobrze czuję się w obecnym ustawieniu. A poza tym zdrowie mi dopisuje.

To pana najlepsza runda w Legii?

- Mogę tak powiedzieć. Czuję, że w każdy mój mecz w tym roku był na dobrym poziomie.

Zapis całej rozmowy z Ivicą Vrdoljakiem można znaleźć na Warszawa.sport.pl