Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jacek Magiera: Mamy najlepszą linię pomocy w Polsce

Mariusz Ostrowski

Źródło:

22.07.2008 21:15

(akt. 20.12.2018 04:45)

Z siedmioma nowymi piłkarzami przystąpi do nowego sezonu ekstraklasy Legia Warszawa, która oprócz zapowiedzi walki o trofea krajowe liczy na awans do fazy grupowej Pucharu UEFA. - W zeszłym sezonie postawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko. W rozpoczynających się rozgrywkach nasze cele się nie zmieniają. Mamy poważne wzmocnienia i nie ukrywam, że marzeniem jest powrót tytułu mistrzowskiego na Łazienkowską. Chcemy również zaistnieć w Europie i chociaż nikt nie kazał nam awansować do fazy grupowej PUEFA, to chcę, żeby Legia się tam znalazła - powiedział trener <b>Jan Urban.</b>
Do zespołu dołączyło m.in. dwóch napastników - z hiszpańskiego drugoligowca CD Tenerife pozyskano 25-letniego Mikela Arruabarrenę, a z Groclinu Grodzisk Wlkp. przeszedł 34-letni Piotr Rocki. Ostatecznie wykupiono natomiast reprezentanta Zimbabwe, Takesure Chinyamę, który w poprzednim sezonie był najlepszym strzelcem Legii. - W ataku będzie zacięta rywalizacja. Mamy czterech zawodników, którzy mają stanowić naszą siłę w ofensywie i każdy z nich chce występować w pierwszym składzie - ocenił asystent Urbana, Jacek Magiera. W środkowej strefie boiska pojawi się dwóch nowych zawodników - bohater najgłośniejszego letniego transferu w polskiej lidze 27- letni Maciej Iwański z Zagłębia Lubin oraz wypożyczony z rezerw Espanyolu Barcelona 23-letni Alberto Ortiz Moreno "Tito". Pełnoprawnym zawodnikiem Legii jest już także Piotr Giza, który wcześniej był jedynie wypożyczony z Cracovii. - Te transfery dają nam poczucie stabilizacji, możliwość rotacji w składzie i gwarantują zwiększenie rywalizacji. Na papierze mamy najlepszą linię pomocy w Polsce - Iwański, Aleksandar Vuković, Giza, Roger, dobrze rokujący i młodzi Ariel Borysiuk czy Maciej Rybus oraz Martins Ekwueme i Tito - dodał Magiera. Defensywę wzmocnią natomiast Inaki Descarga, który od 2000 roku grał w hiszpańskim Levante, oraz Macedończyk Pance Kumbev z Groclinu Grodzisk Wlkp. Kumbev ma zapełnić lukę po Hiszpanie Inakim Astizie, który po roku gry w Polsce wrócił do kraju, podobnie jak jego rodak Antonio Aguilera Balbino, który w Legii nie zaistniał. Do drużyny dołączył również bramkarz z Ukrainy Kostiantyn Machnowskyj. - Jesteśmy zadowoleni z tych transferów. Teraz wszystko zależy od tego, jak będzie przebiegała aklimatyzacja nowych graczy. Muszą przyzwyczaić się do tego, że Legia to specyficzny klub, gdzie od piłkarzy bardzo dużo się wymaga - stwierdził Magiera. W pierwszych meczach nowego sezonu na boisku może zabraknąć dwóch piłkarzy, którzy leczą kontuzje - Bartłomieja Grzelaka i Brazylijczyka Edsona. Trenerzy liczą, że do pełni sił i formy zdoła wrócić Sebastian Szałachowski, który z powodu kłopotów zdrowotnych stracił cały poprzedni sezon. - Oprócz Grzelaka i Edsona wszyscy będą gotowi na pierwszą kolejkę, łącznie z Jakubem Wawrzyniakiem, Takesure'em Chinyamą i Rogerem Guerreiro, którzy później wrócili z wakacji - wyraził nadzieję Urban. Wicemistrz Polski ma też od nowego sezonu nowego kapitana. Serb Vukovic, który otwarcie mówi o tym, że chciałby zmienić klub, zrezygnował z tej funkcji, a opaskę przejął od niego Wojciech Szala, którego może zastępować Dickson Choto. Przygotowania do sezonu legioniści rozpoczęli 18 czerwca. Pięć dni później na 12 dni wyjechali na zgrupowanie do Grodziska Wlkp., po którym wybrali się do Szwajcarii na turniej UhrenCup. Rozegrali cztery mecze sparingowe, wygrywając z ukraińską drużyną Worskłą Połtawa 3:1, remisując z rosyjskim Amkarem Perm 0:0 i FC Luzern 1:1 oraz doznając porażki z mistrzem Szwajcarii - FC Basel 1:6. Sezon Legia zainaugurowała na arenie międzynarodowej, remisując w meczu pierwszej rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA z białoruskim FK Homel 0:0. Tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych w meczu o Superpuchar Ekstraklasy legioniści wygrali w Ostrowcu Świętokrzyskim z Wisłą Kraków 2:1. Zmagania ligowe warszawski zespół rozpocznie od spotkania na własnym stadionie z Lechią Gdańsk.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.