Jacek Magiera: Młodzi muszą słuchać

- W środę mieliśmy trochę szczęścia, tak samo jak rywale. Na pewno musimy mieć do siebie trochę pretensji o to, że daliśmy się zdominować. Robimy wszystko, by pojawiający się na boisku zawodnicy, dawali z siebie wszystko na boisku. Straciliśmy dwa gole, ale muszę zwrócić uwagę na to, że za grę w defensywie należy oceniać cały zespół - rolę pierwszego obrońcy pełni napastnik. Stoperzy przeciwko ŁKS-owi grali agresywnie, choć czasami zostawiali przeciwnikom zbyt wiele miejsca. To młodzi ludzie, którzy muszą się uczyć. 

- Wygranym okresu przygotowawczego oraz początku rundy jest Konrad Michalak, który gra bardzo dobrze, wykonuje założenia i bazuje na swoich atutach. Mamy nadzieję, że nie zadowoli się występami w trzecioligowych rezerwach. To chłopak, który ma dużo indywidualnych zajęć i spotkań z trenerami. Tak jest nie tylko z nim. Na pewno „Kondzia” należy pochwalić za to, że słucha, a to w młodym wieku jest bardzo potrzebne. Nie możemy go jednak zagłaskać. 

- Bramkarze muszą grać i nieważne czy jest to Jałocha, Leleń, Haluch, Lasota czy Kąkolewski. Kiedy brakuje regularnych występów, trudno o czucie odległości między formacjami. To nie jest jednak usprawiedliwienie. Na pewno więcej musimy wymagać od Konrada, który grał już w Ekstraklasie. To zawodnik, który powinien grać pewniej niż w środę z ŁKS-em.