Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jaki jest ten skład Legii?

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

19.07.2011 14:03

(akt. 14.12.2018 01:39)

<p>Zgrupowanie w Austrii miało wykrystalizować oraz zgrać podstawową jedenastkę Legii Warszawa. Cel utrudniły kontuzje, zwłaszcza w ofensywie ale i tak można już wyciągnąć wiele wniosków. Zespół będzie grał ustawieniem z dwoma defensywnymi pomocnikami, dwoma skrzydłowymi oraz jednym nominalnym napastnikiem. Taką taktykę Maciej Skorża preferował nawet wtedy gdy było zdolnych do gry trzech z czterech napastników - spotkanie z drugoligowym MSV Duisburg.</p>

Miejsce w bramce wywalczył sobie Wojciech Skaba, który wybronił Legii wiele strzałów oraz uchronił od fatalnie wyglądających wyników. Gdyby nie "Fikoł" to już do przerwy legioniści przegrywaliby z FSV Mainz 0:5. Trener Skorża uznał właśnie Skabę za najjaśniejszy punkt obozu w Windischgarsten co też ma swoją wymowę. Zmiennikiem Wojciecha będzie ktoś z dwójki Marijan Antolović - Dusan Kuciak. "Antek" się zmienił, wyraźnie schudł co jest efektem diety zawodnika. Dzięki temu Chorwat jest szybszy, zwinniejszy i z lepszą koordynacją. Postawa tego golkipera to jeden z większych plusów zgrupowania. Natomiast Słowak na treningach prezentował się bardzo dobrze, gorzej było w sparingach. Gdy podpisze już umowę z Legią będzie naciskał na Skabę. Czas Jakuba Szumskiego jeszcze nie nadszedł, ale jeśli "Szumi" będzie cały czas pracował z takim zaangażowaniem to nadejdzie szybciej niż się spodziewamy.

Sytuacja w linii obrony nie wyglądała już tak optymistycznie. Trenerzy zaczęli od postawienia na duet środkowych obrońców Michał Żewłakow - Dickson Choto, ale zanim jeszcze na dobre rozpoczęło się zgrupowanie to "Dixi" złapał uraz mięśniowy i do dziś nie wznowił treningów z normalnymi obciążeniami. Następnie partnerem "Żewłaka" został Inaki Astiz, ale Hiszpan kilka razy popełniał błędy które zdarzyć mu się nie powinny i został posadzony na ławce rezerwowych. - Inaki zawsze słabiej prezentuje się w okresie przygotowawczym. W Hiszpanii nie ma tylu ćwiczeń siłowych, tam się gra w piłkę. Dlatego po zgrupowaniach zawsze wygląda już dużo lepiej. To świetny piłkarz i do tego świetny człowiek - ocenia byłego klubowego kolegę Maciej Iwański, który przebywa w Austrii na obozie z Manisasporem.  Kolejnym partnerem Żewłakowa w defensywie został Marcin Komorowski i wiele wskazuje na to, że dziś ma on najlepsze notowania. "Komor" powinien zagrać w wyjściowym składzie zarówno w Lidze Europa jak i w pierwszym spotkaniu w Ekstraklasie. Na starszych kolegów naciskał Damian Zbozień, który prezentował się naprawdę dobrze, ale sztab szkoleniowy postawił na doświadczenie i dlatego "Ciupaga" będzie w przyszłym sezonie wypożyczony do GKS Bełchatów. Dejan Kelhar został odsunięty na boczny tor, jego menedżer szuka mu nowego pracodawcy. W ostatnich meczach do środka został cofnięty Ivica Vrdojak, ale wydaje się jednak, że trener chętniej go widzi w pomocy.

Środek defensywy jednak nie stanowił monolitu, popełniał wiele błędów. Nieco lepiej wyglądała sytuacja na bokach gdzie pewne miejsce na prawej stronie ma Jakub Rzeźniczak. Jego zmiennikiem będzie Artur Jędrzejczyk. Z kolei po lewej stronie Maciej Skorża postawił na Jakuba Wawrzyniaka, który rywalizować będzie z Tomaszem Kiełbowiczem. - W minionym sezonie bez względu na to czy to Tomek grał czy też ja to pozycja lewej obrony była mocną stroną zespołu. Moim zdaniem to jedna z lepiej obsadzonych pozycji z drużynie i w tym sezonie nic się tej kwestii zmienić nie powinno - ocenia Jakub Wawrzyniak.

Przed obrońcami będzie występowało dwóch defensywnych pomocników. Skorża wciąż nie będąc pewien przyszłości Ariela Borysiuka częściej stawiał na duet Vrdoljak - Janusz Gol. "Wizir" grywał dopiero wtedy, gdy kapitan został wycofany do defensywy. O Vrdoljaku i Borysiuku już nic nie trzeba pisać - każdy kibic zna ich wady i zalety. Natomiast Gol prezentuje się lepiej niż wiosną. Widać, że jest lepiej przygotowany fizycznie, lubi grę kombinacyjną, po zagraniu piłki zawsze szuka dla siebie pozycji, ma precyzyjny strzał z dystansu. Wiele wskazuje na to, że przynajmniej na początku to właśnie były zawodnik GKS Bełchatów może częściej pojawiać się na murawie u boku Vrdoljaka. Ariel jednak nie daje za wygraną, jego postawa na treningach jest bardzo bojowa a to świadczy o tym, że czeka nas ciekawa rywalizacja. Na pozycji defensywnego pomocnika próbowany był także Srdja Kneżević, ale na razie przegrywa rywalizacje z kolegami z zespołu. Z kolei czas Daniela Łukasika jeszcze nie nadszedł.

W roli rozgrywającego zobaczymy Miroslava Radovicia, którego zmiennikiem będzie Rafał Wolski. - Rado to świetny piłkarz, uwielbia holować piłkę, ma fajny drybling. Te cechy pozwalają mu na grę z powodzeniem w naszej Ekstraklasie, ale nigdy nie będzie on klasycznym rozgrywającym. Idealnie by było gdyby Rado grał za napastnikami, a za plecami miał zawodnika, który zagra dobrą piłkę do przodu. Z kolei Wolski to naprawdę fajny chłopak - balansem ciała potrafi zmylić rywala - ocenia Iwański.

Na skrzydle po lewej stronie będzie grał ktoś z dwójki Maciej Rybus - Michał Kucharczyk - obecnie poprzez uraz "Kucharza" bliżej podstawowej jedenastki jest "Rybka". Po prawej stronie zobaczymy Manu, ale po powrocie do zdrowia sprawdzony w tym miejscu może być również Michal Hubnik. Być może do konkurencji na tej pozycji dołączy także Tamir Khalon - decyzja ma zapaść w środę.

Na szpicy w roli jedynego napastnika grać będzie Danijel Ljuboja jeśli tylko będzie zdrowy i gotowy fizycznie na wysiłek przez 90 minut. Zmiennikami mogą być Michał Żyro oraz zawodnicy wymienieni już wcześniej czyli Kucharczyk i Hubnik.

Przypuszczalny skład Legii na mecz z europejskich pucharach - Skaba - Rzeźniczak, Żewłakow, Komorowski (Vrdoljak), Wawrzyniak - Gol, Vrdoljak (Borysiuk) - Manu, Radović, Rybus (Kucharczyk) - Ljuboja

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.