Domyślne zdjęcie Legia.Net

Jakoś mi się grało

Gazeta Wyborcza: Robert Błoński

Źródło:

04.03.2002 00:00

(akt. 30.12.2018 18:26)

Trener Legii Dragomir Okuka: - To w tej chwili dla niego najlepsze miejsce na boisku. Drugi trener reprezentacji Polski Edward Klejndinst: - Mam nadzieję, że to rozwiązanie tymczasowe. O co całe zamieszanie? Po prawie dziesięciu latach Jacek Zieliński wrócił do gry na pozycji obrońcy kryjącego. Ostatni raz występował na niej dziesięć lat temu, kiedy Legię prowadził Janusz Wójcik, a ostatnim stoperem był wtedy Juliusz Kruszankin. Od 1993 roku Zieliński grał jako ostatni, trafił z tej pozycji do reprezentacji i na niej rozegrał w kadrze 50 meczów (jubileusz obchodził w lutowym meczu z Irlandią Północną na Cyprze). Kiedy zaczęła się liga, Zieliński zmienił miejsce na boisku. - Dziesięć miesięcy temu Jacek zerwał ścięgno Achillesa - tłumaczy trener Okuka. - Długo wracał do zdrowia, a po takiej przerwie nie może od razu pełnić tak odpowiedzialnej roli na boisku jak gra na stoperze. Jeden błąd może kosztować utratę gola, dlatego gra w takim miejscu, że jak nawet przytrafi mu się kiks, to musi być ktoś, kto to naprawi. Poza tym, przy ustawieniu 3-5-2, jakim naprawdę gra Legia, nie ma wielkiej różnicy między stoperem a obrońcą kryjącym. Reprezentacja Polski gra w ustawieniu 4-4-2 i tam Jacek może grać w środku, bo jest ktoś, kto go ubezpiecza. - W kadrze nie będzie grał jako kryjący - zapewnia Edward Klejndinst. - Jestem przekonany, że to rozwiązanie tymczasowe i jak najszybciej wróci on do środka. Bo do gry właśnie tam ma największe predyspozycje. Jest na tyle dobrym i doświadczonym zawodnikiem, by sobie poradzić z boku i nawet jeśli nie zmieni miejsca w klubie, będzie powoływany do reprezentacji. Ale mam nadzieję, że to tylko rozwiązanie tymczasowe. - Jakoś mi się grało, to nie jest moje ulubione miejsce na boisku, ale skoro tak chce trener? Jak wystawi mnie w ataku, też będę grał - powiedział Zieliński. Trener Okuka miał w Legii kilka pomysłów. Lepszych, gorszych, ale wystawienie kapitana reprezentacji Polski jako obrońcy kryjącego... Jeśli trener Okuka chciał zrobić coś oryginalnego, udało mu się. Zaskoczył wszystkich.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.