News: Jakub Arak: Uczę się Ekstraklasy

Jakub Arak: Poradziłbym sobie w Legii

Łukasz Pazuła

Źródło: futbolfejs.pl

04.02.2016 14:33

(akt. 04.01.2019 13:18)

– Jestem pewien, że gdybym dostał teraz szansę, to bym ją wykorzystał. Legia uznała jednak, że jeszcze za wcześnie. Szanuję tę decyzję. Nie pozostaje mi nic innego, jak nadal rozwijać się w Zagłębiu Sosnowiec - powiedział Jakub Arak portalowi Futbolfejs.pl

Zagłębie Sosnowiec przygotowuje się obecnie do drugiej części sezonu. – Na początku przygotowań był czas na cięższe treningi. Ćwiczenia miały charakter bardziej intensywny, wytrzymałościowy. Jednak im bliżej wznowienia rozgrywek, tym było więcej czasu, aby popracować także nad umiejętnościami czysto piłkarskimi – mówił wypożyczony napastnik Legii.

– Nie mam najmniejszych problemów z dużym natłokiem meczowym. Najlepiej, gdybyśmy grali co trzy dni. Mam młody organizm, który szybko się regeneruje. Najwięcej przyjemności sprawiają mi spotkania o stawkę – podkreśla piłkarz. Później dodaje – Presja jest nieodłącznym elementem gry w piłkę. Ja jednak na razie jej nie odczuwam. Staram się z dużym spokojem przygotować do tego, co czeka nas wiosną. Pierwszą rundą tak pobudziliśmy apetyty kibiców, że teraz oczekiwania są duże. Ale to bardzo dobrze. W piłce chodzi o to, aby grać o najwyższe cele. Jeśli pojawiła się szansa na awans do ekstraklasy, to będziemy ją chcieli wykorzystać. Mamy jednak świadomość, że nie będzie to proste zadanie. Jesteśmy beniaminkiem, który cały czas uczy się grać w tej lidze.

O tym, że dobre występy w wykonaniu Zagłębia na zapleczu ekstraklasy nie są przypadkiem, świadczy awans zespołu do półfinału Pucharu Polski. Tam już poprzeczka będzie zawieszona wysoko, bowiem rywalem jest aktualny mistrz Polski. – Mimo tego, że z Lecha odeszło zimą kilku piłkarzy, to wciąż jest uznana marka. Wiadomo jednak, że w Pucharze Polski trochę łatwiej o niespodziankę niż w rozgrywkach ligowych. Na pewno nie będziemy faworytem. Cieszymy się z tego, co już udało nam się wywalczyć, bo półfinał to spory sukces. Na pewno jednak Lecha się nie przestraszymy. Już nie mogę doczekać się tego dwumeczu – zapowiada Jakub Arak.

We wrześniu piłkarz dostał powołanie do reprezentacji Polski U-20 na mecze z Włochami i Szwajcarią. Pod koniec roku do kadry już się nie załapał, ale wciąż jest pod baczną obserwacją sztabu szkoleniowego. – Gra w koszulce z orłem na piersi to największe marzenie chyba każdego piłkarza. Cóż, trzeba na to ciężko pracować. Przede mną pół roku w Zagłębiu, a pół roku w piłce to bardzo dużo. W tym czasie wszystko może odwrócić się do góry nogami. Cały czas staram się robić swoje i twardo stąpać po ziemi, a dokąd mnie to zaprowadzi, zobaczymy – zakończył snajper.

Cały artykuł o Jakubie Araku może przeczytać na portalu Futbolfejs.pl.

Polecamy

Komentarze (30)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.