Jakub Laskowski: FIFA rekomenduje porozumienie

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Co z zawodnikami wypożyczonymi do 30 czerwca? W takiej sytuacji w Legii jest Radosław Majecki, który został sprzedany do Monaco i od razu wypożyczony do Legii. - FIFA, analogicznie do kontraktów, rekomenduje przedłużenie umowy na czas dokończenia sezonu. Priorytetem jest bowiem integralność rozgrywek oraz dogranie przez kluby rozgrywek do końca dotychczasowymi składami. Do tego muszą oczywiście porozumieć się kluby, potrzebna jest też zgoda zawodnika. Myślę jednak, że co do zasady będzie to formalność. Według mnie PZPN nie umożliwi klubom rejestracji nowych piłkarzy do czasu zakończenia obecnego sezonu, tak więc powrót zawodnika w pierwotnie ustalonej dacie będzie dla wszystkich stron bez sensu - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Laskowski.

Co z piłkarzami, którzy od 1 lipca związali się umowami z nowymi klubami? - To najbardziej skomplikowany z tych trzech przypadków. Jeśli piłkarz i dotychczasowy klub przedłużą kontrakt do nowej daty zakończenia sezonu, wpływa to na relację kontraktową zawodnika z jego nowym klubem. Zgodnie z przepisami zawodnik nie może mieć jednocześnie obowiązujących kontraktów w więcej niż jednym klubie. W takim przypadku FIFA wyraźnie wskazuje – analogicznie do wypożyczeń – że pierwszeństwo ma dokończenie sezonu przez piłkarza w obecnym klubie. W konsekwencji wejście w życie kontraktu zawodnika w nowym klubie powinno zostać opóźnione. Przy tym oczywiście można wyobrazić sobie sytuację, w której nowy klub nie wyrazi na to zgody. Piłkarz też może się nie zgodzić lub chcieć większych pieniędzy gdyż po 30 czerwca nie ma wiążącej umowy, ona mu wygasła. Byłoby to jednak w mojej opinii nierozważne. Niezależnie już od etycznej oceny takiego zachowania, taki piłkarz zapewne nie będzie mógł zostać zarejestrowany do nowego klubu przed zakończeniem obecnych rozgrywek. A to najpewniej oznacza, że przez co najmniej kilkanaście dni pozostanie bez klubu i wynagrodzenia za ten okres – kończy Laskowski.