Jakub Wawrzyniak: Dobra gra to nasz obowiązek

- Kto może być bardziej przydatny - zawodnik, który ma za sobą 52 mecze w sezonie, czy ten, który w ciągu półtora roku rozegrał zaledwie cztery spotkania? Chciałbym powiedzieć, że to ja dam więcej reprezentacji. Mam kilka dni, żeby przekonać trenera na boisku. Wolę walczyć o miejsce w składzie w ten sposób niż opowiadać o tym mediom. Jak bardzo czuję w nogach ten wyczerpujący sezon? Nigdy w życiu nie zagrałem jeszcze 52 spotkań w sezonie, już 35 meczów uznawałem do tej pory za dobry wynik. Dlatego potrzebowałem dużo więcej czasu na regenerację, choć nie czułem się źle. Na razie każdy z nas ma trochę inny rytm treningowy. Kiedy do Austrii zjadą już wszyscy zawodnicy, chciałbym
uczestniczyć w treningach od początku do końca. Chcę, żeby nasze rodziny i wszyscy Polacy po meczu z Grecją mogli do białego rana świętować nasze zwycięstwo. Naszym obowiązkiem jest zagrać jak najlepiej - dodaje Wawrzyniak.