Jan Urban: Było widać przyjemność z gry

- Każdy mecz jest zupełnie inny, nie chcę więc wyciągać pochopnych wniosków, że lepsze jest takie ustawienie z Ljuboją na ławce.

- Zagłębie nie zap…? Wydaje mi się, że zapieprzało, ale graliśmy szybko piłką, była duża płynność w grze i w drugiej połowie po prostu przeważaliśmy, mieliśmy więcej sytuacji.

- Nie było żadnych dodatkowych emocji ze względu na rywala, że Zagłębie to mój były pracodawca. Przywitałem się z wieloma znajomymi, z trenerem Hapalem, który jest równym gościem, widać, że kiedyś grał w piłkę.

- Kontuzji w zespole za dużo nie ma, brakuje Jodłowca – mam nadzieję, że szybko wróci. Chory jest Marko Suler – to nie jest nic długotrwałego. W Pucharze Polski spodziewam się wielu rotacji w składzie.

- Furman dziś zagrał od pierwszej minuty gdyż szukałem partnera dla Vrdoljaka. Postawiłem na Furmiego, dobrze czuje się pod względem psychicznym, zwycięski gol zawsze dodaje pewności siebie. Zagrał dziś naprawdę dobre spotkanie, lepsze niż się spodziewałem. Lubię mieć równowagę między defensywną a ofensywą. A Dominik potrafi grać głową, powalczyć w powietrzu. Ale on ma również wiele inklinacji do gry ofensywnej. Mieli się wymieniać pozycjami z Ivicą i wyglądało to całkiem dobrze. Furman czuje się bardziej ofensywnym graczem, ale dojdzie z czasem do wniosku, że grając w drugiej linii łatwiej jest się włączyć do ofensywy i zaskoczyć przeciwnika.

- Reorganizacja ekstraklasy? Dla mnie to nie jest dobry pomysł, chyba dość szybko wrócimy do poprzedniej wersji. Kiedyś już było coś podobnego i szybko z tego zrezygnowano. Trzeba zobaczyć ile osób będzie na trybunach w sezonie zasadniczym? Czy trybuny się zapełnią. Jeśli nie, to kłopoty finansowe będą dla niektórych jeszcze większe. To chyba reforma bardziej pod względem ekonomicznym niż sportowym.