Jan Urban

Jan Urban: Chętnie wrócę do Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Super Express

07.02.2014 09:00

(akt. 21.12.2018 16:06)

- Legia to, po reprezentacji Polski, najbardziej prestiżowe miejsce pracy dla trenera w tym kraju. I niech nikt nie czaruje, że tak nie jest, że nie przyszedłby tu. Dlatego - mimo że znam powiedzenie o wchodzeniu do tej samej rzeki - gdybym dostał ofertę, wróciłbym do Legii - twierdzi były trener drużyny z Łazienkowskiej Jan Urban w rozmowie z "Super Expressem".

- Nie jestem już trenerem Legii. Czy to był dobry ruch? Czas pokaże. Do końca czułem, że gramy razem, że zawodnicy murem stoją za sztabem szkoleniowym. Jestem pełen uznania dla chłopaków, że mimo takiej intensywności spotkań, kontuzji i po zaledwie dwutygodniowej przerwie między sezonami to natężenie wytrzymali. Żałuję tylko jednego, że mimo dobrego wyniku w pierwszym meczu w rewanżu ze Steauą nie wykorzystaliśmy szansy na awans do Ligi Mistrzów.


Jak pan myśli, czy gdyby koncern ITI nadal rządził w Legii, to byłby pan wciąż jej trenerem?


- Wydaje mi się, że tak. Nasze relacje z panem Walterem zawsze były, bardzo dobre. Nie zmieniło tego moje zwolnienie w 2010 roku. Zresztą gdyby szef mnie nie cenił, to czy zaproponowałby mi powrót?


Czy telefony z propozycjami pracy już dzwonią?


- Niemal od razu po rozstaniu z Legią miałem dwie oferty pracy w polskiej lidze, ale obie odrzuciłem. Teraz jest cisza, ale to dla klubów nie najlepszy moment na zmianę trenera. Nie wiercę się w fotelu, co chwilę sprawdzając telefon. Spokojnie. Na razie odpoczywam z żoną w polskich górach, a w przyszłym tygodniu wyjeżdżamy do Hiszpanii.

Polecamy

Komentarze (172)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.