News: Jan Urban: Do Bydgoszczy po dobry wynik

Jan Urban: Do Bydgoszczy po dobry wynik

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

29.10.2013 12:51

(akt. 09.12.2018 04:37)

- Rannych z Poznania już pozbieraliśmy, opatrzyliśmy ruszamy dziś do Bydgoszczy. Starczy nam zawodników aby zagrać z Zawiszą… Nie musimy mieć na ławce 18 zawodników. Z pewnością nie będziemy mieli możliwości rotacji i zobaczymy jaki to będzie miało wpływ na zawodników, na tzw. Zmęczenia materiału. Czy wyniki naszego jutrzejszego rywala robią na mnie wrażenie? Trudno powiedzieć. W naszej lidze wszystko jest możliwe, wyniki często są zaskakujące. Zawisza z pewnością zrobi wszystko by wygrać z Legią, tym bardziej, że mają wiarę w to, ze są w stanie tego dokonać. Wygrane z niepokonaną wcześniej Wisłą czy ze Śląskiem na wyjeździe muszą dodawać wiary we własne umiejętności. My zrobimy co w naszej mocy, aby te plany im pokrzyżować - oznajmił trener Legii Jan Urban przed wyjazdem do Bydgoszczy.

- Zawodnicy środkowej linii z Zawiszy potrafią grać ostro, często w kontakcie. Goulon, Dudek czy Strąk nie są już jednak szybcy czy zwrotni. Zawisza ma graczy, który znamy z gry w innych zespołach. Ziajka, Lewczuk, Geworgian – ten zespół gra bardzo dobrze jak na kadrę jaką posiada. Rysiek Tarasiewicz wszystko fajnie poukładał, mogą być zadowoleni z jego pracy w Bydgoszczy.


- Nie zamierzamy się jednak usprawiedliwiać tym, że gramy co trzy dni i mamy sporo kontuzji. Chcemy wygrywać kolejne mecze. Jedziemy do Bydgoszczy po dobry wynik.


- Od dłuższego czasu mamy do dyspozycji tylko Wlado Dwaliszwilego z napastników, fajnie więc że trafiają inni – ostatnio głównie obrońcy. Napastnik jest najlepiej pilnowany, nie jest mu łatwo strzelać goli, dlatego odpowiedzialność za bramki powinni brać inni – zwłaszcza pomocnicy. Sześć bramek Jodły i Rzeźnika to dobry wynik, ale całkiem niezłe statystyki ma również Dwaliszwili, który nie grał przecież aż tak dużo, a krytyki nasłuchał się mnóstwo na swój temat. Czasem ta krytyka była słuszna, sam miałem do niego pretensje, ale często była niezasłużona. Jeśli zawodnik pracuje, daje z siebie wszystko , ale obrońcy wyłączają go mimo wszystko z gry, odcinają od podań, to nie mogę mieć do niego pretensji. Z Lechem miał tylko jedną okazję, ale pracował, przepychał się z obrońcami. Miałem do niego uwagi gdy nie dawał z siebie tyle, ile moim zdaniem powinien.


- Wzmocnienia ataku? Koncentruję się na tym co mam codziennie, a resztę zostawiam działowi skautingu. Michał Żewłakow ma zadbać o to by przeprowadzane transferu były obarczone jak najmniejszym ryzykiem błędu. Przyjdzie moment kiedy powiemy sobie, na daną pozycje mamy tego i tego zawodnika, potrzebujemy jeszcze jednego i wtedy sięgniemy po tych, którzy są obserwowani.  Będziemy myśleć na sensem zakontraktowania takich graczy.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.