News: Jan Urban: Legia ma więcej do stracenia

Jan Urban: Legia ma więcej do stracenia

Marcin Szymczyk

Źródło: lechpoznan.pl

15.04.2016 10:04

(akt. 07.12.2018 16:14)

- Porażka przekreśli nasze szanse na mistrzostwo - mówi przed piątkowym meczem "Kolejorza" z Legią szkoleniowiec Lecha. Jego zdaniem poznaniacy są teraz silniejszą drużyną, niż podczas ostatniego spotkania obu zespołów miesiąc temu. - Wtedy brakowało nam kilku kluczowych zawodników. Pamiętamy infekcje, grypy. Nie wyglądało to dobrze. Dzisiaj jesteśmy silniejsi i możemy zagrać lepiej niż miesiąc temu. Nie lubię się okłamywać. Legia miała przewagę i kontrolowało tamten mecz - uważa Urban.

- Ewentualne potknięcie z Lechem spodowuje, że w Warszawie będzie bardzo nerwowo. To pierwszy mecz grupy mistrzowskiej i zły początek może mieć znaczenie. Gdybyśmy wygrali to nie byłoby tam wesoło. Legioniści grają bezpośrednio na bramkę. Nie konstruują długo akcji ofensywnych, grają wysokim pressingiem i szybko chcą odzyskać piłkę. To przynosi im efekty i nie ma powodów, żeby to zmieniać.


Spotkanie jest jednak bardzo ważne nie tylko dla Legii, ale też Lecha. - Możemy przecież stracić ważne punkty w kontekście pucharów. Legia ma jednak więcej do stracenia niż my. Oni są pod większą presją. Nie wygrali ostatnich dwóch meczów, to mogło spowodować, że są trochę niepewni siebie. To się jednak okaże w piątek wieczorem - zaznacza szkoleniowiec.


Piątkowy mecz może mieć też znaczenie w kontekście finału Pucharu Polski. - Może tak być, ale tylko w przypadku wysokiego zwycięstwa jednej z drużyn. Wtedy ona pokaże, że jest w super formie. Jeśli się tak nie stanie, to ten mecz nie będzie miał wielkiego znaczenia - mówi Urban. - Gdybym mógł wybrać, to wolałbym wygrać Puchar Polski z Legią. Potwierdzenie siły i mocny można zrobić i zbudować poprzez trofea  - dodaje.


Niezależnie jednak od sytuacji w ligowej tabeli spotkania Lecha z Legią zawsze wzbudzają duże emocje. - To mecz na szczycie, prestiżowy. Niemal zawsze wyrównane, szczególnie jeśli oba zespoły dysponują optymalnym składem. To są zespoły, które pobudzają kibiców, miasta, ale nie tylko swoje, bo te mecze ogląda się w całej Polsce. One się nie nudzą - zaznacza trener mistrza Polski.


Szkoleniowiec lechitów został poproszony o skomentowanie słów reprezentanta Węgier, który po niedawnym meczu, wygranym 2:0, zaprosił szkoleniowca na trening Legii. By zobaczył, jakie bramki zdobywa. – Słyszałem, ale raczej niczego by mnie nie nauczył, bo strzelałem ładniejsze gole. Lewą, prawą nogą, głową, z dystansu, technicznie, na siłę – z uśmiechem odpowiadał Urban.

Polecamy

Komentarze (26)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.