News: Jan Urban: To był dla nas bardzo ważny mecz

Jan Urban: Losy pucharu wydają się przesądzone

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

02.05.2013 20:58

(akt. 04.01.2019 12:35)

- Zagraliśmy najlepsze spotkanie na wiosnę w najlepszym momencie. Spotkanie nam się ułożyło, potrafiliśmy zneutralizować mocne boki Śląska i gwiazdę zespołu Sebastiana Milę, który gdy tylko ma trochę miejsca potrafi robić rzeczy wielkie. Dziś nie pozwoliliśmy mu na zbyt wiele. Nasza gra ogólnie cieszy, mieliśmy sporo sytuacji i 2:0 to najmniejszy wymiar kary dla Śląska. Jesteśmy zadowoleni, taki wynik w spotkaniu wyjazdowym to bajka. Ale na razie nie myślimy o rewanżu, przed nami spotkanie z Lechią Gdańsk - mówi trener Legii Jan Urban.

- Wprowadzenie Marko Sulera na lewą stroną dało dobre efekty, zneutralizował Waldemara Sobotę. Radził sobie, cieszę się z jego występu. On długo nie grał, zaczerpnął ze swojego doświadczenia i zrobił to bardzo dobrze. Znakomity mecz Dominika Furmana, bardzo dobry mecz Michała Kucharczyka. Dziś na ławce rezerwowych byli Kosecki, Żyro – obaj po kontuzjach. Oni przyjechali na w pół zdrowi, by zapełnić ławkę. Dlatego na ostatnie minuty wszedł Olek Jagiełło.Nie myślałem o poprzednich meczach tutaj, nie miałem obaw. Bo może jedną – Ślask przegrywa sromotnie derby dolnego Śląska i będzie chciał odkupić winy w meczu z nami, ale to się nie udało, nie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele.


- Śląsk ma duży potencjał, potraf wygrać z nami, potrafi z innymi zespołami z czołówki. To doświadczeni gracze, długo grają razem. Śląsk gra jednak nieregularnie, potrafi wygrać z najlepszymi by po chwili przegrać ze słabszymi.


- Czy los pucharu jest już przesądzony? Tak powinni być, roztrwonić taka zaliczkę byłoby sporą sztuką. Ale 0:2 to nie jest wynik, którego Śląsk nie jest w stanie odrobić. Real był bliski odrobienia ze stanu 1:4, ale grał u siebie. Śląsk zagra na wyjeździe i dlatego Puchar powinien trafić do Legii.


- Kibice i petardy? Nie jest to przyjemne gdy nasz bramkarz się rozgrzewa i takie petardy hukowy wybuchają tuż obok niego. Z pewnością zostaną podjęte jakieś kroki za takie zachowanie.


- Mam nadzieję, że presja się nie zwiększy, że nikt nie zachłyśnie się sukcesem w pucharze. Mamy do wykonania ważniejsze zadanie i wszyscy do niego dążymy. Wierzę, że nam się uda. Oby tylko zdrowie dopisywało, bo lista kontuzjowanych jest coraz dłuższa. A do tego dochodzą kartki – z Lechią nie zagra Dwaliszwili. Oby tylko ci rezerwowi dawali radę tak jak dziś.


Stanislav Levy (trener Ślaska) - Legia była dziś lepsza i trzeba to uczciwie powiedzieć. Miała swoje szanse i była skuteczna, zagrała też agresywniej od nas. Spotkanie było wyrównane do momentu zdobycia przez Legię pierwszej bramki. Wkrótce później dostaliśmy druga do szatni i byliśmy w trudnej sytuacji. Po zmianie stron próbowaliśmy coś zmienić, mieliśmy swoje sytuacje – choćby Soboty czy Gikiewicza.  Na boisku mamy jedenastu zawodników i trzeba powiedzieć, że cała zespół zaprezentował się poniżej oczekiwań. Mieliśmy dziś pięć - sześć stuprocentowych sytuacji, ale jeśli się ich nie wykorzystuje, to trudno myśleć o lepszym wyniku.Nadzieja umiera ostatnia, ale musimy się szybko przygotować na niedzielny mecz ligowy, który jest dla nas bardzo ważny.

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.