Jan Urban: Puste trybuny to dobijanie naszej piłki

- Czy dzieje się coś z Lado? Dzieje, chłop chce, ale nie daje już rady, eksploatujemy go, bo mamy jedynego napastnika, ale nie radzi sobie z tym. Patryk Mikita będzie musial dostawać więcej szans, bo Lado padnie i będziemy musieli go zbierać.

- Rzeźniczak miał stłuczony mięsień już w meczu z Pogonią, później lepiej to wygladalo, nie bolało go, ale po meczu z Podbeskidziem znowu zacząl odczuwać ból w mięśniu czworogłowym uda. Nie chcieliśmy ryzykować, bo byłoby źle.

- Dzisiaj trzeba pochwalić Ojamę, bo podawał i strzelił bramkę. Moi piłkarze byli świadomi, że to ważne spotkanie. To, że gramy bez kibicow jest dobijąjce, bo można odnieść wrażenie, że to mecz sparingowy. A to mimo wszystko mecz o stawkę.

- Czy trzeba było specjalnie mobilizować graczy? Rozmawialiśmy o tym przed meczem - wszyscy oczekiwali od nas zwycięstwa i następnego dnia nikogo nie interesowałoby, że nie było kibiców.