Domyślne zdjęcie Legia.Net

Janas: Skład jest gotowy

Źródło:

10.06.2003 08:33

(akt. 31.12.2018 14:22)

- Wszystko co mieliśmy zrobić, aby dobrze przygotować się do meczu ze Szwecją wykonaliśmy na zgrupowaniach w Wiśle i we Wronkach. Do poprawienia zostały już tylko detale - powiedział selekcjoner Paweł Janas. Selekcjoner podkreślił, że przedmeczowe napięcie jest już wyczuwalne. - Wszyscy zdają sobie sprawę, jak ważny i trudny mecz nas czeka - dodał Janas i przyznał, że po towarzyskim meczu z Kazachstanem jeszcze raz dokładnie przemyślał taktykę i skład w jakim Polska powinno zagrać przeciw Szwedom. - W zasadzie wiem w jakim ustawieniu zagramy, skład także jest już gotowy. Nie ulega wątpliwości, że do osiągnięcia dobrego wyniku potrzebna jest determinacja i konsekwencja w grze. Zespół musi podjąć walkę, żadnemu z zawodników nie wolno odpuścić swojego rywala ani na centymetr - dodał polski trener. Janas podkreślił, że o Szwedach wie niemal wszystko. - Przewidzieliśmy w jakim składzie Szwedzi zagrają z San Marino, teraz wiemy także co szykują na nas. Prawdopodobnie w ich zestawieniu nastąpi tylko jedna zmiana - powiedział. Charakteryzując zespół rywali Janas powiedział: - Na pierwszy rzut oka wydaje się, że oni grają bardzo prostą piłkę opartą na kilku schematach. Ale schematy te są doskonale opracowane, wielokrotnie przećwiczone i bardzo dobrze funkcjonują. Z drugiej strony trzeba podkreślić, że Szwedzi mają w swoim składzie także kilka indywidualności. Jednym słowem jest to bardzo groźny rywal. Janas zapowiedział, że skład na środowy mecz ogłosi zawodnikom na przedmeczowej odprawie. - Cieszę się, że w zespole nie ma żadnych kontuzji. Tomek Zdebel, który narzekał na uraz mięśnia przywodziciela jest już w pełni sił i mogę na niego liczyć. O taktyce na środowy mecz Janas nie chciał się wypowiadać. - Przecież 48 godzin przed meczem nie mogę powiedzieć jak zagramy przeciwko Szwedom. Na pewno jednak, żeby liczyć na dobry wynik, nie możemy dać się zepchnąć pod własną bramkę, nie możemy dopuścić do 'obrony Częstochowy'. Mam nadzieję, że wyjedziemy ze Sztokholmu z co najmniej jednym punktem, bo po ostatnich wynikach w naszej grupie znacznie przedłużyłby on nasze szanse na awans do mistrzostw Europy. Janas zapowiedział, że we wtorek przed południem piłkarze będą mieli czas do własnej dyspozycji. Wieczorem Polacy odbędą oficjalny trening na stadionie Rasunda, na którym w środę odbędzie się mecz ze Szwecją. Przed treningiem Paweł Janas spotka się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.