Jędrzejczyk, Furman i Kuciak o meczu z Wisłą

Artur Jędrzejczyk: - To chyba dobrze, że jestem piłkarzem uniwersalnym (uśmiech)? Cieszę się, że moja gra, zarówno na środku jak i na boku defensywy, wyglądała dobrze w dzisiejszym spotkaniu. Myślę, że to korzystne dla trenera. Najważniejsze jest dla mnie regularne granie. Coś tam potrafię, także w ofensywie. Dalej będę nad sobą pracował, ale skupiam się na bronieniu dostępu do własnej bramki. Pierwszy kwadrans był dziwny. Na pewno byliśmy słabsi, ale potem udało się to zmienić i mam nadzieję, że w kolejnych meczach podtrzymamy taką grę.

Dominik Furman: - Bardzo dobrze, że wygraliśmy klasyk Ekstraklasy. Ostatnio słyszeliśmy, że dopadł nas kryzys, a nic takiego nie miało miejsca. Stać nas na dobre wyniki i myślę, że udowodniliśmy to w spotkaniu z Wisłą Kraków. Nie wiem czym spowodowany był kiepski początek. Na pewno nie zlekceważyliśmy rywala, Biała Gwiazda z dobrej strony pokazała się przez pierwszy kwadrans, a potem to Legia doszła do głosu i udokumentowała przewagę dwoma golami. Zabrakło w pewnych momentach ostatniego podania, ale jutro nikt nie będzie o tym pamiętał. Liczą się jedynie trzy punkty.