Jens Gustafsson: Legia? Nie jest to zespół nie do pokonania

– Na mecz z Legią na pewno nie będzie dostępny Benedikt Zech, który nie wrócił do zdrowia, ale robi duże postępy. Mamy też drobne choroby w drużynie, dlatego Luka Zahovic nie był w składzie na spotkanie z Lechem. Nadal jest chory, więc nie wiemy, czy będzie gotowy na rywalizację w Warszawie.

– Regeneracja po ćwierćfinale Pucharu Polski z Lechem musi być bardzo profesjonalna – zwłaszcza, że mecz z Legią nadchodzi tak szybko. Ona zaczęła się zaraz po ostatnim gwizdku w Poznaniu i celebracji zwycięstwa. Potrzebujemy trochę czasu, ale będziemy gotowi do rywalizacji w sobotę. W środę i czwartek trenowała niewielka grupa piłkarzy, w piątek będziemy pracować w komplecie. Powrót do formy na pewno jest łatwiejszy, gdy wygrywa się w ostatniej minucie dogrywki.

Czytaj też

Przygotowania do meczu z Pogonią Szczecin

– Myślę, że jeśli chodzi o sobotnie spotkanie, to wyniki, jakie Legia ostatnio osiągała, nie mają na nią negatywnego wpływu. To będzie trudny mecz. Rywale mieli czas na treningi, grali z dużą intensywnością, mogli poprawić pewne rzeczy, z którymi mieli problem w poprzednich występach. Jak jednak wszyscy widzieli, nie jest to drużyna nie do pokonania.

– Musimy koncentrować się na sobie. Wiemy, jakie są nasze mocne strony i skąd wzięła się seria zwycięstw. Trzeba to kontynuować. Legia ma drużynę z ofensywnym nastawieniem, świetnych piłkarzy o wysokiej jakości, co powoduje, że musimy być znowu bardzo zdyscyplinowani w obronie.

– Spotkanie z Legią w pierwszej części sezonu było dla nas dużym rozczarowaniem. Myślę, że kiedy mecz będzie się zbliżał, to przypomnę piłkarzom, jakie mieliśmy odczucia po wcześniejszej rywalizacji. Mam nadzieję, że nie znajdziemy się ponownie w takim miejscu.

– Nastawienie przed meczem z Legią? Jesteśmy gotowi, by zrobić wszystko na bardzo wysokim poziomie. To pomagało nam wygrywać i celebrować zwycięstwa w poprzednich meczach, to pomoże nam również w sobotę. Musimy być pewni, że każdy będzie gotowy poświęcić się dla drużyny, by wygrać. Wiemy, jakie były powody, że w lutym okazaliśmy się zwycięskim zespołem. I wiemy, co zrobić, by stało się to ponownie.

– Widzę poprawę w grze defensywnej. Mamy dyscyplinę, większą organizację, jesteśmy bardziej agresywni, ale staramy się i chcemy zrobić więcej dla siebie nawzajem, gdy nie posiadamy piłki. Gdy jej nie mamy, to natychmiast chcemy ją odzyskać. Myślę, że to zasadnicza różnica. Wszyscy zawodnicy są gotowi, by pracować w obronie i poświęcać się dla drużyny. Dla mnie to kwestia odpowiedniego nastawienia.

– Powiedziałem przed grą z Lechem, że potrzebujemy wszystkich zawodników, by wygrać. Czasami piłkarze myślą, że to tylko takie gadanie. Nie wygralibyśmy tego meczu, gdyby wszyscy zawodnicy nie dali z siebie 100 procent. Niezależnie, czy byli na boisku przez całe spotkanie, czy tylko przez jakiś fragment. Z Legią także będziemy musieli być jak najlepsi przez 90 minut. Widzę, że piłkarze zaczynają to rozumieć. Każdy wie, że musi być najlepszą wersją siebie. Pogoń zawsze musi być na pierwszym miejscu, nie pojedyncza osoba. Jeśli mamy osiągnąć cele w tym sezonie, to wszyscy gracze muszą mieć takie podejście.

Quiz

Wszystkie quizy

Sprawdź wiedzę o trenerach Legii

1/20 Na początku istnienia Legii, nie było stanowiska trenera, za skład i taktykę odpowiadał kapitan drużyny. Kto był pierwszym kapitanem Legii?

Stanisław MielechJan BednarskiStanisław WykrętNorbert Okołowicz