Josip Juranović: Transfer do Legii bardzo mi pomógł

- Nie potrafię opisać tego, jak bardzo się cieszę z zaproszenia do reprezentacji Chorwacji. Bardzo pomógł mi transfer do Legii Warszawa, gdzie dodatkowo podniosłem pewność siebie. Cała drużyna grała bardzo dobrze. Zmniejszyliśmy tempo tylko w niektórych meczach w końcówce sezonu, ale wtedy byliśmy już mistrzami kraju. Dominowaliśmy w ligowych rozgrywkach przez cały sezon. Graliśmy dość odważnie, do przodu, w systemach 4-2-3-1 i 3-5-2. Byłem zatem nastawiony ofensywnie. Występowałem po lewej i prawej stronie boiska, głównie na wahadle. Ale dwukrotnie byłem też półprawym stoperem w trójosobowym bloku obronnym. Myślę, że to wszystko wyjdzie mi na dobre. Jestem przyzwyczajony do występów na różnych pozycjach. W swojej karierze nie tylko broniłem. Gdy występowałem w NK Dubrava, wiedziałem, jak atakować – powiedział Josip Juranović.

- Ekstraklasa jest bardzo wymagająca fizycznie, sporo opiera się w niej na bieganiu, trochę mniej na taktyce. Można powiedzieć, że liga chorwacka i polska są podobne. Więcej talentów jest w Chorwacji. Jestem zadowolony z sezonu w Legii, zdobyłem dwie bramki i miałem osiem asyst. Mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych sezonów w mojej karierze – stwierdził "Jura".

- To wielki zaszczyt być z kadrą Chorwacji na wielkich turniejach. Nie mogę się doczekać, kiedy tego doświadczę. Jestem szczęśliwy, dumny, ale też podekscytowany. Z radością czekam na każdą sesję treningową. To naprawdę niesamowite uczucie być częścią tej reprezentacji. Czy mam nadzieję na minuty na EURO? Zdecyduje o tym trener. Sime Vrsaljko gra na mojej pozycji. Cieszę się, że jest z nami, to dobry duch naszej szatni. Dużo rozmawiamy o pozycji, na której gramy, Sime służy mi radą. Jeśli dostanę szansę gry, to na pewno dam z siebie wszystko. Czegokolwiek oczekuje ode mnie trener, zrobię to – dodał 25-latek.