fot. Marcin Szymczyk

Josue: Będziemy walczyć do utraty sił

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

20.09.2023 17:15

(akt. 20.09.2023 18:27)

– Co zmieniło się od poprzednich gier w europejskich pucharach? Przede wszystkim trener. Również drużyna wygląda inaczej – nie tylko osobowo. Mecze i wydarzenia ukształtowały nasz charakter, jesteśmy mocni mentalnie – ocenił przed meczem z Aston Villą, kapitan zespołu, Josue.

– To wielki prestiż by występować w fazie grupowej, tam nie ma łatwych spotkań, nie trzeba nikogo motywować. W czwartek zagramy z wielką drużyną, naszpikowaną świetnymi piłkarzami, ale nie złożymy broni, będziemy chcieli zagrać dobry mecz i uzyskać pozytywny wynik. 

– Rotacja, to nie moja sprawa, obok siedzi szef. Jeśli powie, że mam usiąść na ławce, to nie będę się od takiej decyzji odwoływał. Tak trenujemy, by być gotowym do gry co 3-4 dni. Jeśli mentalnie jesteśmy gotowi, to i fizycznie damy radę. Nie ma co spoglądać na to, co jest lepsze dla zawodników, trzeba patrzeć na to co jest lepsze dla zespołu. Za często pojawia się temat przygotowania fizycznego, mentalne jest tak samo ważne. Jeśli mam zagrać 20 meczów z rzędu to zagram, jeśli 20 usiąść na ławce, to trener będzie miał problem (śmiech). Dostosuję się do decyzji trenera, ale jestem gotów podołać wyzwaniu częstego grania. 

– Na pojedynek z kim cieszę się najbardziej? Z Aston Villą, nie mam preferencji co do pojedynczych graczy. Muszę patrzeć na tych, którzy grają na mojej pozycji, z nimi mogę stoczyć najwięcej pojedynków, zerkam więc na takich graczy jak Douglas Luiz. Nie jesteśmy faworytami, potrafiliśmy przegrywać 0:2 w Kazachstanie, a wtedy byliśmy jedyny raz w tych rozgrywkach faworytami. Ale jestem przekonany, że stoczymy ciekawy bój, że duch zespołu wzniesie nas na wyżyny i to będzie wielki mecz. 

– Co możemy przenieść z meczu z Leicester sprzed dwóch lat na spotkanie z Aston Villą? To inny czas, inne zespoły. Ale w piłce wszystko jest możliwe. Na pewno musimy walczyć, cieszyć się grą, pokazać odpowiednią mentalność i jakość, którą mamy. Trener odpowiednio wszystkich nastroił, będziemy walczyć, ale szanując przeciwnika. Będziemy grać do końca, tak długo póki będziemy mieli siły. Wartość Moussy Diaby'ego to 50 mln euro, moja 800 tys. euro. To pokazuje jakie są różnice, ale na boisku nie będzie miało to znaczenia. 

Jak dobrze znasz Josue?

Josue Pesqueira
1/10 Wychowankiem jakiego portugalskiego klubu jest Josue?

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.