News: Trenowali przed meczem z Piastem

Kaczmarek i Dziekanowski chwalą Żewłakowa

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

25.04.2012 08:03

(akt. 21.12.2018 15:23)

- Ten mecz pokazał, jak wiele znaczy dla Legii Michał Żewłakow, który pauzował ostatnio z powodu kontuzji. Z nim defensywa warszawskiej drużyny czuje się o wiele pewniej. Zobaczyliśmy też, że z każdym meczem coraz ważniejszą rolę w Legii pełni Michał Żyro. Ruch nie poradził sobie z brakiem takich piłkarzy jak Arkadiusz Piech i Zelijko Djokić. Trenerowi Waldemarowi Fornalikowi należą się jednak głębokie ukłony za to, co od trzech lat robi z tym zespołem. Potencjałem ta drużyna niewiele się różni przecież od Bełchatowa czy Lechii, które tułają się w ogonie ligowej tabeli. Być może nawet w Chorzowie są gorsi piłkarze, a jednak trener Fornalik potrafi świetnie oddziaływać swoją osobą na drużynę. Był to jeden z najgorszych finałów Pucharu Polski, jaki oglądałem. Mecz nie miał żadnej historii, nie było żadnej dramaturgii. Ruch niczym nie przeciwstawił się Legii, był tłem. Nie wiemy, jaka jaka jest prawdziwa twarz zespołu Macieja Skorży w tym sezonie - ocenił trener Bogusław Kaczmarek.

Dariusz Dziekanowski - Legia zdeklasowała Ruch. Mogła i nawet powinna wygrać wyżej. Spotkanie to pokazało, jak duża różnica jest w potencjale obu finalistów. Gdyby stołeczna drużyna podchodziła w taki sposób do każdego spotkania, tytuł mistrzowski dawno miałaby w kieszeni, rywale straciliby ich już z pola widzenia. Widać było ogromną determinację w ich postawie, chęć pokazania się z jak najlepszej strony po kilku kiepskich występach w lidze i poprzednich rundach Pucharu Polski: z Arką a nawet Gyfem Wejherowo. Na słowa uznania zasłużył Michał Żyro, który z każdą minutą rozpędzał się i nabierał coraz więcej luzu. Podobał mi się także Ivica Vrdoljak, który grał konsekwentnie. Legia całkowicie opanowała środek pola, piłkarze Ruchu byli zbyt daleko cofnięci. Na dobrym poziomie zagrał Michał Żewłakow, którego brakowało ostatnio tej drużynie. Ljuboja pokazał, że największy pożytek jest z niego, gdy gra jako napastnik: albo ten dogrywający, albo kończący akcje kolegów.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.