Kasper Hamalainen: Nie możemy kalkulować

- Grałem kilka razy przeciwko Lecha w barwach Legii. To specjalne spotkania. Zwłaszcza, kiedy mierzymy się w Wielkopolsce. Tam panuje zupełnie inna atmosfera niż przy Łazienkowskiej. Czeka nas świetne spotkanie, ponieważ kończymy sezon i mamy ogromne szanse na zdobycie dubletu.

- Czy wiem, że czwarty raz z rzędu mogę zostać mistrzem Polski? Tak, zdaję sobie sprawę, to wielka rzecz. Będę dumny, jeśli uda mi się to osiągnąć. Najpierw koncentruję się jednak na meczu, potem skupimy się na innych sprawach. Jestem tego świadomy, byłby to pozytywny dodatek dla mnie. 

- Nie możemy kalkulować. Rok temu byliśmy w podobnej sytuacji, przez co po końcowym gwizdku sprawdzaliśmy wyniki na innych stadionach. 

- Obecny sezon to istny rollercoaster z dużą dawką emocji. Ostatni rok był dla mnie specjalny, również ciekawy, jednak ten jest jeszcze bardziej zwariowany. Zawsze, rozgrywki w Polsce, są szalone i wszystko może się tutaj zdarzyć. Podkreślę ponownie, że najpierw liczy się niedzielna potyczka. Nie mogę się jej doczekać.

- Co zmieniło się po odejściu trenera Romeo Jozaka? Trudno powiedzieć. Dokonały się małe zmiany, natomiast pierwszy mecz, który wygraliśmy pod wodzą Deana Klafuricia, dodał nam pewności siebie. Nie mogliśmy popełniać błędów, byliśmy skoncentrowani do samego końca.