Kazimierz Węgrzyn: Wielu piłkarzy nie ma formy

- Pojedynczy piłkarze Legii mają wysokie umiejętności, ale nie widać tego po drużynie. Jednostki nie podnoszą wartości drużyny. Z Bruk-Betem, Sandecją i Astaną Legia nie potrafi ła narzucić swojego stylu, zepchnąć przeciwnika pod pole karne. Nie umiała, jak Lech z Utrechtem, stwarzać sytuacji. Wszyscy się spodziewaliśmy, że odejście Vadisa zmieni drużynę, ale nie przypuszczałem, że strata będzie aż tak odczuwalna. Przy nim zyskiwali inni – grali o 30 procent lepiej, bo widzieli, że mają wodza. Dziś nie ma takiego zawodnika, nie ma się do kogo odnieść, porównać. Każdy się boi i chowa. Brakuje piłkarza, który – kiedy nie idzie – bierze piłkę pod nogi i odmienia mecz. W Niecieczy Legia nie musiała przegrać, ale kiedy brakuje formy, to pewności pod bramką też nie ma.

- Kiedyś Janek Urban powiedział, że klasę i prawdziwego trenera poznaje się po tym, jak wyprowadza zespół z kryzysu. I to nie z pierwszego, ale kilku. To ciężkie chwile dla Jacka Magiery, narzeka, że nie ma czasu na trening i trudno się z tym nie zgodzić. Ale Legia ma dwudziestu zawodników w kadrze i jest z kogo wybrać. Początek jest intensywny, lecz mnie Legia nie zachwyciła w żadnym z dziewięciu meczów tego sezonu. Piłkarze są bez formy, co widać. Liczę jednak, że awansuje do grupy Ligi Europy. To byłaby katastrofa, gdyby nie wyeliminowała Sheriffa.