News: Kibice Spartaka zachwyceni dopingiem na Ł3

Kibice Spartaka zachwyceni dopingiem na Ł3

Marcin Szymczyk

Źródło: fanat1k.ru

23.08.2011 10:29

(akt. 13.12.2018 09:37)

<p>Na kibicowskich stronach Spartaka Moskwa można znaleźć relacje i reportaże z wyjazdu do Warszawy napisane przez rosyjskich fanów. Rosjanie są pod ogromnym wrażeniem dopingu na stadionie Legii - zachwycili się zwłaszcza tym, że okrzyki trwały przez pełne 90 minut, z niedowierzaniem wypowiadają się także o samej organizacji dopingu.</p>

- Sama Warszawa bardzo pozytywnie, ładne miasto - zwłaszcza Stare Miasto. Jednak kiedy skręciliśmy w jedną z uliczek zobaczyliśmy stare, niewyremontowane kamienice. Jak nam powiedziano to dzielnica należąca do fanów Polonii - szybko się stamtąd ewakuowaliśmy - relacjonuje jeden z kibiców. - Stadion bardzo nowoczesny, robi wrażenie - tylko te kontrole przy wejściu na obiekt - coś dziwnego. Bardzo szczegółowo był sprawdzany każdy z nas, poddawani byliśmy testom na badanie alkomatem. A te były rozregulowane lub zepsute. Dowód? Nie wpuszczono nawet chłopaka, który ostatni raz pił w środę wieczorem czyli dobę wcześniej - czytamy dalej w relacji jednego z fanów.


Rosjanie byli pod ogromnym wrażenie atmosfery stworzonej przez kibiców Legii, oto kilka komentarzy znalezionych pod zdjęciami przedstawiającymi Żyletę:


Krolik - W rzeczywistości jeszcze piękniej wyglądała ta trybuna


Iz2zi
- Tak, super sprawa. Zaskoczyła nas ciągłość dopingu. To niesamowite, że można śpiewać non stop - bez przerw.


KUTK3512
- Zaskoczyli nas? Prawda jest smutna. Gdyby wszystko wychodziło tak jak planują nasze grupy ULTRAS to (tutaj pogardliwie o Polakach) nie mieliby czego szukać ze swoimi pomysłami...


Yank16
- Super, śpiewy trwały cały mecz. U nas jest długimi momentami milczenie. Ktoś zapali papierosa, ktoś inny przegryza słonecznika...


Simbirsk
- Szał był niezły, choć Polacy w fanatyzmie ustępują Grekom. Tam się dopiero dzieje!


FC1488SM
- Śpiewają całe 90 minut, ustępujemy im pod tym względem jak i pod względem czasu wspierania piłkarzy. To robi wrażenie.


Terenovo - Organizacja tego wszystkiego na najwyższym poziomie. U nas to raczej niemożliwe aby wszyscy przyszli na stadion w koszulkach jednego koloru np. na szaro czy czerwono. U nas nie ma tez czegoś takiego jak w Warszawie z gniazdowym gdzie wszyscy go słuchają i wykonują kolejne polecenia. Naprawdę organizacja była perfekcyjna.

 

Dalej w relacjach kibicowskich czytamy o tym, że zdziwieniem było to, iż ochrona próbowała w czasie meczu wyprowadzić osobę, która odpaliła racę. - W czasie meczu ta sztuka się nie powiodła, ale zadanie już po wyjściu ze stadionu wykonała policja - oj dostało się naszemu - relacjonuje jeden z fanów. Rosjanie jednak najbardziej nie mogą przeboleć straty jednej z flag o nazwie "Imperka klin". To jedna z czterech flag jakie stracili Rosjanie, ale tej żałują najbardziej. To płótno świadcząca o potędze rosyjskiego imperium, swoisty symbol władzy. Kibice Spartaka od lat wozili ją na mecze wyjazdowe.

Polecamy

Komentarze (59)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.