Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kibu Vicuna: W Polsce jest zbyt wielu pesymistów

Marcin Szymczyk

Źródło:

05.05.2008 17:55

(akt. 20.12.2018 14:57)

- W polskiej lidze najbardziej razi mnie mała widowiskowość gry, spora ilość przestojów i nadmierna bojaźliwość piłkarzy. Trenerom brakuje odwagi do pobierania nauk od tych najbardziej doświadczonych. Brak jest wzajemnych konsultacji i pomocy naukowych. Kuleje także metodologia treningu. To oczywiście tylko moje sugestywne spostrzeżenie. Taktycznie także jest sporo do poprawienia. Drużyny uparły się na stosowanie systemu 1-4-4-2 a tymczasem taktykę powinno się dostosowywać do piłkarzy a nie na odwrót - opowiada II trener Legii <b>Kibu Vicuna</b>.
- Wbrew pozorom nie ma dużej różnicy między Osasuną i Legią. Oba kluby działają profesjonalnie. Pod względem sportowym i organizacyjnym są między nimi duże podobieństwa. Nie chcę porównywać możliwości ekonomicznych, gdyż nie znam szczegółów dotyczących budżetów, ale sam sposób zarządzania finansami jest równie profesjonalny. Główną różnicę dostrzegam w bazie treningowej jaką dysponują oba kluby. Osasuna ma duży kompleks treningowy, gdzie w pełnym komforcie trenują wszystkie drużyny. Taka baza to podstawa dla sukcesów. Dzięki niej Osauna wychowuje pokolenia dobrych piłkarzy, którzy stanowią o sile pierwszej drużyny. My mamy raptem dwa boiska, na których trenują wszystkie zespoły. W takich warunkach nie da się odnieść sukcesu w pracy z młodzieżą a ona przy tej skali budżetu powinna być siłą w budowaniu Legii. - W Legii jest wielu dobrych piłkarzy, których stać jednak na znacznie lepszą grę. Niektórzy uznają jednak, że skoro grają w Legii to już są na szczycie. To wielki błąd bo popadać w samozadowolenie nie można. Piłkarz powinien doskonalić się na każdym treningu, meczu, dążyć do tego by być lepszym. - Nie nazwałbym transferów Legii klapą. Balbino, który ją charakteryzuje został sprowadzony jako uzupełnienie składu a nie wzmocnienie. To czwarty środkowy obrońca. Skoro jednak inni są do dyspozycji to nie ma potrzeby korzystać z usług Balbino. Nie obwiniałbym o ten transfer dyrektora sportowego. O transferze decyduje także sztab trenerski. A poza tym Balbino nic nie kosztował. Chcieliśmy innych piłkarz ale nie udało się. Jest Balbino i jesteśmy z tego zadowoleni. By jednak liczyć się w walce o mistrzostwo i w pucharach musimy poszukać zawodników o europejskim potencjale. - Tak duża liczba młodych piłkarzy to zarówno efekt krótkiej ławki rezerwowych ale także ich pierwszoligowych umiejętności. Grając w lidze potwierdzili je. Nie są czołowymi piłkarzami, ale imponują radością w grze, ambicjami i zapałem. Nawet jeśli nie zawsze wszystko wychodzi to te cechy są ich niepodważalnym atutem. Pojawienie się tylu młodych graczy w pierwszym zespole jest wynikiem analizy całego sztabu szkoleniowego. Wzięliśmy ich w okresie przygotowawczym, sprawdziliśmy i poddaliśmy testom. Na obozach w Hiszpanii zdali egzamin i dlatego dalej stawiamy na nich. Taki Ariel Borysiuk choć ma 16 lat to z dużą łatwością prezentuje swoje walory na boisku. Jest przydatny dla zespołu, zaangażowany w grę i zachowuje zimną krew. - W polskiej lidze najbardziej razi mnie mała widowiskowość gry, spora ilość przestojów i nadmierna bojaźliwość piłkarzy. Trenerom brakuje odwagi do pobierania nauk od tych najbardziej doświadczonych. Brak jest wzajemnych konsultacji i pomocy naukowych. Kuleje także metodologia treningu. To oczywiście tylko moje sugestywne spostrzeżenie. Taktycznie także jest sporo do poprawienia. Drużyny uparły się na stosowanie systemu 1-4-4-2 a tymczasem taktykę powinno się dostosowywać do piłkarzy a nie na odwrót. Tak się robi w Hiszpanii gdzie jest duża różnorodność wariantów gry. Każdy zespół ma swój styl. Tutaj jest to znacznie uboższe. Nie podoba mi się także ciągłe popadanie w pesymizm w Polsce. Ze wszystkich stron słychać ciągle krytykę i narzekanie. Jest jak jest, trzeba szukać pozytywów i pozytywnych rozwiązań. Nie mamy takiej drużyny jak Legia z okresu Ligi Mistrzów ale czy mamy z tego powodu popadać w pesymizm? Nie! Musimy się koncentrować by systematycznie zbierać punkty, krok po kroku stawać się lepszym zespołem.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.