News: Komentarz: Szambo

Kilka uwag po meczu z Piastem - Świetni Guilherme, Sa i Kuciak

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

07.04.2015 12:00

(akt. 21.12.2018 15:10)

Święta i ... po świętach. Czas na kilka uwag i spostrzeżeń po meczu z Piastem Gliwice. W tym spotkaniu świetne partie rozegrali Orlando Sa, Guilherme, kolejny raz błysnął Kucharczyk, ale to mogłoby nie wystarczyć do zwycięstwa gdyby nie... Kuciak.

- Orlando Sa – Bergu opamiętaj się i dla dobra wszystkich stron wystawiaj częściej Orlando Sa w pierwszym składzie. W spotkaniu z Piastem Portugalczyk miał okazję zagrać od początku po długiej przerwie – powiedział po spotkaniu o tym nasz szkoleniowiec. Zapomniał jednak dodać, że sam mu tą przerwę zafundował. Sa grał zespołowo, zaliczył asystę przy trafieniu Michała Kucharczyka, sam również zdobył bramkę. Widać, że to gracz z innej, wyższej półki. Niestety jakiś markotny. Gdy zrobiłem mu zdjęcie z uśmiechniętą miną poprosił, by go nie publikować, bo jeszcze ludzie pomyślą, że jest szczęśliwy…  Po golach też nie okazywał radości – ma świadomość, że dobra gra nie zmienia jego sytuacji w Legii, że jest piłkarzem drugiego wyboru, że jeśli tylko znajdzie się ktoś, kto by mógł go zastąpić, to od razu usiądzie na ławce.


- Michał Kucharczyk – Jestem pod ogromnym wrażeniem tego co przeszedł ten chłopak w ciągu roku. Z piłkarza niechcianego, który przegrywał w oczach trenera rywalizację ze wszystkimi kolegami – nawet z Henrikiem Ojamą, z gościa któremu kilka razy w klubie powiedziano w twarz by poszukał sobie nowego klubu, stał się postacią pierwszoplanową, facetem o którym z dumą mówią kibice na trybunach. „Kuchy” zawsze zostawia serducho na boisku, zasuwa za dwóch, nigdy nie odpuszcza, ma smykałkę do bramek. Docenił to w końcu trener, docenili też kibice. – Gwizdek sędziego rozpoczyna wielki mecz, Michał Kucharczyk i już 1:0 jest – śpiewali fani po trafieniu na 1:0. Kucharczyk i jego historia mogą być przykładami dla zawodników, którym dziś nie idzie – np. dla Jakuba Koseckiego. Kto wie, może za rok i „Kosa” będzie na topie?!


- Dusan Kuciak – Legia wygrała 2:0, ale kto wie jaki byłby końcowy rezultat spotkania gdyby nie bramkarz naszego klubu. Wybronił w dobrym stylu uderzenia Murawskiego i Moskwika, popisał się kapitalnymi, wręcz niesamowitymi interwencjami przy strzałach Wilczka i Żivca. „Słowak” wrócił do formy, jest znów bramkarzem, jakiego pamiętamy z najlepszych czasów. - Każdy może mieć trudniejsze chwile, a Dusan to najlepszy bramkarz z jakim grałem, nie rozumiałem do tej pory krytyki. Należy mu się szacunek, bo na niego uczciwie zapracował - stwierdził kapitan Ivica Vrdoljak. Również trener Henning Berg chwalił po meczu Kuciaka. - Z pewnością zagrał dziś bardzo dobrze i zasługuje by grać w pierwszej jedenastce.


- Guilherme – W środę grał pierwszy raz w ofensywie od roku, ale było widać, że czuje się tam lepiej niż w tyłach. W sobotę pokazał zagrania, dla których chce się przychodzić na stadion. Tak było gdy wychodząc z kontratakiem patrzył w prawo na Orlando Sa, a podał w tempo do Michała Kucharczyka na lewo, tak było gdy idealnie posłał prostopadłe podanie między obrońcami do wybiegającego Porugalczyka, który po chwili umieścił piłkę w siatce. Trener Henning Berg twierdzi, ze Brazylijczyk jest przede wszystkim obrońcą, ale lepiej by było gdyby na stałe znalazł miejsce dla „Gui” z przodu. Choć trzeba przyznać, że asekurując w defensywie Tomasza Brzyskiego w wielkim stylu przeciął głową górne podanie w pole karne, wyskakując do góry chyba z 1,5 metra.


- Jakub Rzeźniczak – Odebrał koszulkę z numerem 200 na plecach – tyle rozegrał spotkań w ekstraklasie, a trzy dni wcześniej miał inny jubileusz – mecz numer 300 w barwach naszego klubu. „Żyleta” mu podziękowała skandując jego nazwisko. Trzeba przyznać, że „Rzeźnik” przez te wszystkie lata dał się poznać jako dobry człowiek. Poza boiskiem zawsze ma czas dla innych – porozmawia, podyskutuje z dziennikarzami, odpowie na pytania fanów na Facebooku, pomoże kibicom niepełnosprawnym i chorym, promuje zdrowe odżywianie się. Na boisku im starszy, tym lepszy. W obecnym sezonie jest jedynym obrońcą, do którego nie można mieć większych pretensji. Pod bramką rywala jest coraz skuteczniejszy.

Polecamy

Komentarze (73)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.