News: Kłopoty bogactwa w defensywie

Kłopoty bogactwa w defensywie

Marcin Szymczyk

Źródło:

04.04.2013 08:03

(akt. 09.12.2018 23:35)

Takiego komfortu wyboru w defensywie nie ma trener żadnej drużyny w ekstraklasie. Po zakończeniu problemów z kontuzjami, Jan Urban ma dziesięciu zawodników mogących zagrać w obronie. To z jednej strony błogosławieństwo, ale z drugiej przekleństwo. Bo co tydzień sześciu z nich siada na ławce lub znajduje się poza kadrą meczową. - Mam trochę tego towaru w obronie - uśmiecha się trener Legii. - Każdy potrzebuje minut spędzonych na boisku. Ja chcę im je dać, dlatego tak ważne jest to, że rywalizujemy w lidze i Pucharze Polski. Mam ten komfort, że mogę na mecz pucharowy w stu procentach zmienić linię defensywną, a drużyna na tym nie straci - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" szkoleniowiec lidera ekstraklasy.

Choć w teorii każdy ma równe szanse, do końca tak nie jest. - Wiadomo, że jeśli mamy do wyboru zawodnika, który od nas odejdzie i takiego, który zostanie, postawimy na tego drugiego. To chyba naturalne - mówi trener. Dlatego Dickson Choto czy Marko Suler wystąpią, jeśli zajdzie taka konieczność.


Więcej można przeczytać na portalu przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (102)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.